on nadał charakteru temu filmowi...ten aktor jest poprostu niesamowity... ma u mnie wielki plus za naturalność odgrywanych ról....dla tego człowieka, aktorstwo to bułka z masłem...
Nie wiem jak wam ale mi ten film strasznie przypomina powieść Dostojewskiego...ma w sobie coś-oddziaływuje na widza, meczy go w prowadza w niepokojący stan miedzy snem a jawą. Mistrzostwo! no i jeszcze ten Pacino..!
swietnie opowiedziany thriller ze swietnym alem pacino az czulo sie jego zmeczenie i z zaskakujacym robinem wiliamsem !! przy tym filmie napewno sie nie zasnie:)
Film bez klimatu jest sredni-dobrze zagrany ale bez ikry.Ale gdy dochodzi klimat bialego miasteczka,bezsennych nocy (ktore jakby byly troche lepiej pokazane to film powodowałby chroniczna bezsenność) film robi sie swietny.Autentycznie musialem pare godzin odczekac po obejzeniu tego filmu i mimo ze juz byla najwyzsza...
więcejFilm jest bardzo nudny. Akcja toczy się bardzo powoli co w pwnym sensie usypia widza. Trudno jest się zaciekawić filmem. Dobrą stroną filmu są krajobrazy jakie mozemy podziwiać podczas oglądania. Ogólnie jednak słaby.
chociaz problem bezsennosci został przedstawiony dość powierzchownie i nie było duzego pola do popisu dla al pacino
Z bólem muszę stwierdzić, że na samym początku filmu usnęłam po ciężkim dniu. Nie wiem, czy mam walić głową w ścianę, czy raczej się tym nie przejmować?
Dziś wieczorem film w telewizji - chyba na Polsacie...koniecznie muszę go obejrzeć, z bólem myślę jednak o znoszeniu piętnastominutowych reklam...:/:/ No nic, mam nadizeję, że film warty obejrzenia:)
...ambitny thriller ze świetnymi kreacjami - Pacino (jego sugestywna gra aktorska, niesamowita) i Williams (!!! - lubię tego aktora, ale byłem zaskoczony jak zagrał tak nietypową dla swojej kariery rolę).
Wystarczy jeszcze dodać, że genialnie filmowany - przykładem są zdjęcia z perspektywy Dormera - i wprawdzie...
To już nie jest dawny Al........ film mierny, idiotyczne fabułą, właściwie nic mi się w nim nie podobało, po filmie czułem tylko niesmak i senność....... :-)
Bardzo mi się podobał, ale trzeba przyznać, że duża w tym zasługa aktorów i zdjęć!! Mocna 8+, gdyby nie Pacino i Willimas - 7.
być może pomylili gatunki i oczekiwali filmu akcji? W tym filmie nie chodzi przecież o wartką akcję a o psychologiczną interakcję postaci...Polecam każdemu kto od kina sensacyjnego oczekuje odrobiny ambicji i głębszych przemyśleń
Jeden z absolutnie najnudniejszych filmów jakie ogladałam. Nic się nie dzieje, wszystko jest od początku wiadome. Cóż więcej... Szkoda Ala Pacino na taki film
Już od dawien dawna nie było filmu który tak by mnie poruszył swoją fabułą. Cały film od pierwszej sceny aż do ostatniej oglądałem z ciekawością co będzie dalej. Naprawdę udany film
Film warto oglądnąć, właśnie dla pięknych krajobrazów Alaski, które są w nim ukazane(są naprawde przepiekne!!!). No i jest jeszcze Robin Williams w roli mordercy.
po tytule myślałem, że to jest jakiś thiller, a tu o to chodzi, że tam gdzie ten dedektyw ma robote w nocy jest jasno...kurcze chyba mógł się przyznać za to, że zabił tego cwoko, chyba by mu nic nie zrobili, wrąbał się na lini strzału i tyle....a tego morderce mogili szybciej złapać....a zresztą to tylko film
gdyby nie Wielki Al (i Williams) film byłby słabiutki. A tak jest tylko nieciekawy ( ale za to z Pacino, więc warty obejrzenia ).
Film właścwie nie powalił mnie z nóg, ale czasem nie o to chodzi. Co mi sie podobało. Klimat filmu, akcja przewidywalna, świetne zdjęcia.
Urzekła mnie gra aktorska R. Williamsa, było w min cos nieprzewidywalnego, coś chorego było w wyrazie jego twarzy jak grał postać mordercy.
Film podobał mi się chociaż brakowało...