Mam go w czołówce gatunku, ale wydaje się taki trochę "nieskończony", Hannassey i Terrill się zastrzelili, a potem już bez słowa do końca filmu... Wydaje mi się że parę spraw powinno być wyjaśnione.
Co o tym myślicie ?
Przez 2/3 filmu wynudziłem się, ale warto było czekać na końcówkę w której wszystko się rozwiązuje. Z niecierpliwością czekałem na to co się wydarzy dalej, a to nie zdarzyło mi się od bardzo dawna. Świetna, mocno emocjonalna końcówka.