Dziś kino z Europy ma znacznie więcej do powiedzenia niż z kino Z USA.Europejczycy opowiadają ostatnio, nie tylko lepiej - ale i ciekawiej.Przykładem tego świetnego kina jest pena historja o marzeniu do , którego dąży 11 latek.BILLY ELLIOT opowiada ciepło, mądrze i piękinie w sumie dość prostą historję.Film jest świetnie zagrany i wyreżyserowany. Tu humor miesza się z dramatem, brukselka (z przyjemną!) nutą dydaktyzmu.Polecam wszystkim.