jakim cudem można się zgubić w lesie i iść 15 godzin żeby wrócić dokładnie w to samo miejsce. Idę np. 10 km prosto a potem wracam z powrotem. Tyle razy byłem w lesie i zgubienie się w nim jest nie wykonalne.
To chyba nigdy nie zgubiłeś się w duuuużym lesie ;) TEORETYCZNIE takie błądzenie jest jak najbardziej możliwe i się zdarza. A po drugie, z założenia filmu, oni się gubili i błądzili za sprawą wiedźmy. Tak przynajmniej można by wnioskować...
No jasne, masz absolutna racje. Wtedy zdali sobie sprawę ze sa juz w ... XD I to było świetne, pozostało im tylko, no właśnie co? :D
Znane są przypadki gdzie ludzie wchodzili w gąszcz na kilkadziesiąt (!) metrów i nie wiedzieli jak wrocić. Między drzewami traci się orientacje i jest się bardzo łatwo zgubić. Dlatego też nie doszukiwał bym się jakiejś niekonsekwencji w błądzeniu.
Pozdrawiam.
Bohaterowie "tbwp"tez tego nie rozumieli , szli cały czas z kompasem w jednym kierunku i dochodzili w to samo miejsce , poprostu czuli się bezradni i to właśnie ta bezradność jest w tym filmie najbardziej przerażająca . Bladzili za sprawa czarów ( choć trudno w to uwierzyć )ale to jest horror i taki był zamysl reżysera .