PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=594435}
5,9 5 061
ocen
5,9 10 1 5061
Bleach
powrót do forum filmu Bleach

Ogólnie siadając do tego filmu nie miałam zbyt wysokich oczekiwań... Spodziewałam się tanich animacji i typowych przerysowaychj Japońskich postaci. O jakie było moje zdziwienie kiedy zobaczyłam pierwszego Hollow'a... Postacie naprawdę dobrze odwzorowane przez aktorów .. typowy irytujący Renji, zapatrzony w siebie Byakuya .. i jak zwykle martwiąca się o wszystko Inoue :) jedyne czego mi brakowało to więcej czasu na rozwinięcie relacji pomiędzy Ichigo a Rukią - mogli zrobić serial :) ale cieszę się że skończyli tak jak skończyli bo dają szańce kolejnym częściom lepiej zarysować złożoność całej sytuacji. Nie żałuję ! Obejrzę jeszcze nie raz:)

ocenił(a) film na 7
dorota_nieckarz

Dokładnie mam takie samo zdanie, trochę mnie bolało że było tak mało walk z hollowami i zarysowania tej wiezi międy Rukią a Ichigo ale i tak dobrze się z tego wywiązali. Co prawda serial byłby o wiele lepszy wyborem ale i tak cieszę sie że zakończyli tą historię na powrocie do SS i puścili takie mocne oczki do nas że będzie kontynuacja.
Jedyne co mnie mocno raziło to czasem niepotrzebne przedłużanie niektórych scen, jak np koncowa walka, jak w anime to się fajnie oglądało o tyle to ciągłe pokonywanie kolejnych granic przez Ichigo od tak sobie bo chce chronić (czemu, po co?) było średnie. Nie mam pojecia co mi w tym nie zagrało ale nie coś nie zagrało, może to właśnie przez to że było za mało czasu na przedstawienie postaci i ich relacji ktore między nimi były. Hollowy były fajnie zrobione, chociaż moim zdaniem mogli nadać im trochę mroczniejszy wygląd, scenariusz walki też mogli zrobić bardziej dopasowany do "realiów" bo czasem zalatywało w walce z Renjim jakimiś filmem Bollywodzkim. Brakowało mi trochę Inoue i Chada, sa w filmie i jest powiedziane że będą coś znaczyli jak Ishida ale w zasadzie tylko sa pokazywani gdy mówią " Ichigo" i tyle.
Z dużych plusów to sam Ichigo jak i Rukia dosyć fajnie zostali odwzorowani, przynajmniej moim zdaniem.


Podsumowanie: film zasługuje na 7 pkt. Pewnie patrze na niego przez pryzmat dzieciaka, ale na pewno sobie obejrzę go jeszcze raz ^^.
Dla wszystkich fanów Bleacha jest to pozycja nieodzowna a ja czekam sobie teraz na kontynuację która mam nadzieję będzie bo ta historia ma duży potencjał.

Pozdrawiam tych którym chciało czytać się te wypociny bez ładu i składu.

ocenił(a) film na 1
dorota_nieckarz

Coś słabo oglądałaś serial anime skoro ten film Ci sie spodobał. Moim zdaniem, udana ekranizacja to Shingeki no Kyojin. A ta ekranizacja Bleacha jest odrażająca, skrócona, nie pokolei. I nawet jak dokręcą kolejne części to i tak nie będą wstanie odzwierciedlić samej mangi, nie wspominając już o filerach.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 6
rool72

Jakim trzeba byc gnojem i chamem, zeby oceniac poziom inteligencji po tym, ze komus sie film podobal.

ocenił(a) film na 1
platyna_2

i wzajemnie, ale juz chyba wiesz kto zaczął

ocenił(a) film na 6
rool72

Brajanku, ale mnie nie interesuje kto zaczal. Prosze isc sie pogodzic, bo nie bedzie deseru.

ocenił(a) film na 1
platyna_2

Oj Dżesiczku, zdaje się że Tobie deser już dawno przepadł.

ocenił(a) film na 6
rool72

A zaczales ty. Z miejsca obraziles ludzi, ktorym film sie spodobal. Tak ze dziecinne "Psze Pani, to on zaczal" w tym wypadku nie powinno miec miejsca. Ja rozumiem, ze masz inny gust, ale nie masz prawa obrazac ludzi i sie nad nimi wywyzszac.

ocenił(a) film na 1
platyna_2

Z jakiej choinki się urwalaś skoro twierdzisz że to ja zacząłem obrażając "wszystkich"? Popracuj trochę nad czytaniem ze zrozumieniem.

ocenił(a) film na 6
rool72

" Coś słabo oglądałaś serial anime skoro ten film Ci sie spodobał. "
Z miejsca zasugerowales, ze rozmowca nie ma racji. Uznales, ze film moze sie tylko podobac osobom, ktore slabo ogladaly anime albo w ogole. To juz byla szpila, wiec sie nie dziw, ze dostales taki odzew.

ocenił(a) film na 1
platyna_2

Ty tak specjalnie czy tylko udajesz? Nadal uważam że masz kłopot z czytaniem ze zrozumieniem.

ocenił(a) film na 6
rool72

Coś słabo ogladales serial anime, skoro film ci sie nie podobał.

ocenił(a) film na 1
platyna_2

Podtrzymuje stwierdzenie jak wyżej i dodatkowo stwierdzam że słabo oglądałaś serie anime albo któryś z aktorów tak wpłyną na Ciebie że zachwalasz ten film, co też często spotyka wśród młodych oraz zbyt często filmy są tu oceniane bo podobał mi się aktor(ka) bądź nie podobał(a).

ocenił(a) film na 6
rool72

Bardzo mi sie nie podoba sposób, w jaki wyrażasz swoje zdanie. Nie bede tolerowala takiego zachowania i wdawala sie w slowne przepychanki. Mam nadzieje, ze zastanowisz sie nad swoim zachowaniem i nastepnym razem bedziesz wazyl slowa w wypowiedziach. Gdy zauwaze, ze potrafisz sie wypowiadac bez inwektyw to nie omieszkam cie pochwalic.

ocenił(a) film na 1
platyna_2

nadal widzisz tylko swój czubek nosa i zgadzam się z Tobą - kończę dyskusję z tobą, ponieważ Ty i tak uważasz że masz całkowitą rację.

ocenił(a) film na 6
rool72

Mnie rowniez nie podobalo sie kilka rzeczy. Mianowicie fakt, ze podczas walki Ichigo z Renjim nie wspomniano o tym, ze miecze posiadaja imiona. Nie uwzgledniono tego, ze dzieki wysokiemu reiatsu Ichigo, Chad i Inoue zyskali moce. Nie bylo w ogole walk Kurosakiego jako shinigami z hollowami (np z bratem Inoue). Jednak, mimo wszystko jak na ekranizacje, dla zupelnego laika film byl spojny i ogladalo sie go przyjemnie. Nie mozna sie spodziewac calkowitego odwzorowania serialu anime w filmie live action z prostego powodu. Anime jest bardzo rozbudowane, wszystkie watki sa wazne i gdyby sprobowano je wcisnac w jeden film to albo a) byloby zbyt wiele danych jak na jeden film, przez co widz by sie pogubil w 20 minucie albo b) film trwalby 10 godzin.
Jak dla mnie film raczej zachecil widza do anime, nawet moj maz stwierdzil, ze to jeden z najlepszych filmow na podstawie anime jaki obejrzal.

ocenił(a) film na 1
platyna_2

Jeżeli biorą się za ekranizację takiej produkcji serialowej anime jak Bleach, to powinni mieć na uwadze że będą robić kolejne części i już na początku jako podstawa powinna mieć rację bytu kolejność fabuły. Tu zostało to zrobione na odwal się. Najbardziej dziwi mnie reżyser, który nakręcił ten film. Ma na swoim koncie dobre ekranizacje anime a Bleacha zrobił nijako. Jeżeli już to mógł sie pokusić o zrobienie Bleacha jako film pełnometrażowy w animacji jak na przykład Gantz. Przy animacji mają cholerne duże pole do popisu aniżeli przy Live Action. Ten film nie miał racji bytu powstać jeżeli nie mieli na uwadze nakręcenia kolejnych części, a z treści filmu wynika że jest to tylko czyjś kaprys, ponieważ nie trzymali się kolejności fabuły a to jest istotne. Przyjrzyj innym produkcjom tego reżysera, większości ma na podstawie magi albo anime swoje filmy i udane. Bleach, niestety nawet nie zachęci ludzi, chyba że im sie powie że ten film to nawet nie namiastka bleacha i o wiele więcej znajdą w serialu anime. Nawet moje córki obejrzały najpierw film, teraz oglądają anime - jednoznacznie stwierdziły że film jest kiepski.

ocenił(a) film na 6
rool72

Wlasnie odwiedzilam twoj profil... Najwyzej ocenione filmy sa na 1. Wybredny jestes. Chyba nic nie jest w stanie zmusic cie do refleksji, wiec chyba tutaj sobie skonczymy.

ocenił(a) film na 7
platyna_2

Nie widzę sensu z nim rozmawiać. Widać, że kompletny brak introspekcji nad własnym zachowaniem. Mimo iż celnie wypunktowałaś niewłaściwy sposób w jaki formułuje niektóre argumenty - atakując pośrednio lub bezpośrednio wszystkich ludzi, którzy nie zgadzają się z jego zdaniem - to dalej chyba prędzej woła przekonałabyś do odrobiny refleksji. Ot, reprezentuje taki typ ludzi, którzy nie są zdolni do analizy własnych zachowań.
Zarzuca innym, że nie widzą nic poza czubkiem własnego nosa, a w swoich komentarzach prezentuje jak na ironię taką autorytatywną postawę: "Coś słabo oglądałaś serial anime skoro ten film Ci sie spodobał."

Co do samego filmu - ekranizacja kinowa wcale nie musi z definicji być wiernym odwzorowaniem serialu pod każdym aspektem. W zasadzie to nawet nie jest to pożądane, ze względu na zupełnie inny profil projektu - nie ma tam czasu na budowanie kompleksowych relacji odzwierciedlających wiernie strukturę kilkuset epizodowego anime...
Film spełnił rolę jaką spełnić miał - było to takie pełnometrażowe promo zachęcające do sięgnięcia po anime. NIE BYŁ TO W ŻADNYM WYPADKU EKWIWALENT SAMEGO ANIME, i nigdy nie miał być - jak to niektórzy próbują sugerować. Część ludzi chyba nie rozumie podstawowych założeń i ograniczeń jakie z natury posiadają konkretne formaty kinematograficzne.

rool72

Shingeki no Kyojin? Chyba oglądaliśmy dwa różne filmy... dla mnie to była kompletna porażka. Oglądałam dawno temu, ale z tego co pamiętam to sprzętu do manewru chyba w ogóle nie używali, a walczyli z tytanami wyposażeni w łuki i młoty :/

ocenił(a) film na 1
pampeluna

https://www.filmweb.pl/film/Atak+Tytan%C3%B3w-2015-704342

ocenił(a) film na 7
pampeluna

Z tego co pamiętam to faktycznie film bardzo się różnił od pierwowzoru.

rool72

,, udana ekranizacja to Shingeki no Kyojin " chyba nie oglądałeś lub nie czytałeś mangi, jeżeli uważasz, że to było udane prócz może 4 wątków fabularnych nie ma tam nic podobnego co więcej, gdy widzę, w jakich czasach budowana jest fabuła mangi a w jakich filmu przyprawia mnie to o dreszcze. opancerzone pojazdy bojowe, czołgi, śmigłowce i brak kilku ważniejszych postaci a cała reszta tak wymieszana, że można obejrzeć, żeby się pośmiać z tego, jak nie powinno robić się takich adaptacji.

ocenił(a) film na 1
czarodziej140

anime oglądałem wielokrotnie jak i wielokrotnie czytałem mangę. Nadal uważam że ta ekranizacja zrobiona przez japońców jest udana.

ocenił(a) film na 9
rool72

Shingeki no Kyojin udaną ekranizacją? Chyba widzieliśmy dwa różne filmy. Tam praktycznie nic nie trzymało się pierwowzoru, fabuła budowana w czasach, w których tytanów mozna by pokonać bez problemu, siedząc w samolocie, brak ważniejszych postaci... Długo by wymieniać, a to nie jest ten temat. Film Bleach, owszem miał kilka gorszych momentów, brakuje mi Kona, szkoda, że Rukia i Ichigo przeżyli tak mało przygód, sam trening, nie wiem czy jest wystarczający, by jakoś szczególnie związać się emocjonalnie, a on przecież będzie ją ratował. Mimo to, sam pomysł z treningiem, w anime, wkurzało mnie, że Ichigo od razu jest taki mocny, mógł chociaż z jeden odcinek poćwiczyć podstawowe umiejętności.

ocenił(a) film na 7
dorota_nieckarz

Mnie niestety rozczarował. Zabrakło mi najważniejszego motywu w tym filmie. Wyjątkowości Ichigo. Kij, że fabuła była trochę pomieszana względem oryginału. Bardziej boli, że Ichigo miał być kimś wyjątkowym nawet w oczach Shinigami.
Mówi się tyle w filmie, że ma wysoką energię duchową, ale to nie oddaje tego co było w pierwowzorze. Tam przecież Rukia była zdziwiona, podobnie jak Ishida, że Ichigo ma tak wiele mocy, że aż ona z niego wypływa i nie jest on w stanie jej kontrolować. Tu pokazali, że dostał moc, ale musi trenować i zwiększyć swoją siłę by móc oddać moce shinigami. Brakuje mi też właśnie tych momentów, które by pokazywały, że potrafi on być na równi z kapitanami. Przecież nawet w anime w 1 walce z Renjim Ichigo zaskoczył ich nagłym uwolnieniem energii duchowej i niemal rozwalając przy tym Renjiego.
Niektóre zabiegi fabularne jestem w stanie zrozumieć, bo trzeba jednak dostosować materiał do długości filmu, jednak tutaj bohater musi ćwiczyć i walczyć o to, z czego słynął w oryginale. Jest to trochę bezsensownie przedstawione. Bo raz zaskakuje Rukie przełamując zaklęcie, zaskakuje ją biorąc całą jej moc, a zaraz potem pada tekst, że musi ćwiczyć by mieć dość siły do oddania mocy. Trochę to bezsensowne. Bo skoro zanim dostał moce Rukii miał dużo energii, to po co ma ją jeszcze zwiększać by móc oddać jej moce. Nawet Ishida wspomina, że przeniósł się rok wcześniej, bo wyczuł siłę Ichigo.
Owszem, rozumiem fakt, że musiał ćwiczyć walkę, jak posługiwać się mieczem itp, jednak brak w filmie pokazania tego, jak bardzo różni się człowiek od boga śmierci. Gdzie te ich możliwości. Jedynie na koniec filmu Kuchiki Byakuya jako tako pokazuje, jak szybki może być bóg śmierci, ale i to jest nie do końca ukazane.
Generalnie zabrakło mi w filmie tej esencji Bleacha, tej mocy jaką posiadają bohaterzy, ich niezwykłości i różnicy jaka dzieli ich i zwykłych ludzi.
Sam Ichigo wyglada dość fajnie, Byakuya jak dla mnie ciut bardziej szlachecko mógłby wyglądać. Chad wygląda według mnie świetnie. To samo Ishida. Podoba mi się też jak ukazali łuk, czy też Hollowy.
PS. Lekko też brakuje mi prawidłowego koloru włosów Orihime. Mimo wszystko było to coś co ją i Ichigo łączyło, bo przecież przez te włosy miała ona w dzieciństwie problemy i to też ją trochę skłoniło do Ichigo. Swoją drogą w filmie Inoue mówi, że twarz Ichigo ją rozśmiesza, w oryginale jak dobrze pamiętam, przerażała ją jego mina.

ocenił(a) film na 6
dark636

Energia duchowa nie wspolgrala z sila fizyczna Ichigo i przelanie mocy byloby dla niego fatalne w skutkach, mogl nawet umrzec. Tak to przynajmniej wyjasnili

ocenił(a) film na 7
platyna_2

To nie ma sensu. Przecież energia duchowa i siła fizyczna to 2 różne rzeczy. Po za tym w formie duchowej siła fizyczna i tak zależy od energii duchowej.

ocenił(a) film na 6
dark636

Mnie to tez nie przekonalo, ale tak zostalo to wytlumaczone w filmie.

ocenił(a) film na 5
dark636

Dla mnie film był średni i zgadzam się z Twoim zdaniem. Świetnie jak na tyle godzin anime osiągnęli w miarę spójny wątek fabularny pierwszego arcu. Bardzo podobały mi się skróty fabularne jak np. pominięcie Chada i Orihime, a nawet Kona - wiem, że to były ważne postacie, ale nie upchali by "originu" każdego, a na dodatek odszedł głupi motyw z bleacha, że każdy znajomy Ichigo jest metaczłowiekiem :P Zaskoczeniem na plus były dla mnie Hollowy, ale za to rozczarowaniem była walka z Grand Fisherem - po świetnym Memories in the Rain oczekiwałem czegoś więcej w motywie pomszczenia śmierci matki. Urahara też wypadł świetnie, ale szkoda, że nie dał Ichigo żadnej wskazówki odnośnie używania swojej mocy. Pierwsze spotkanie z Rukią też mogli poprowadzić inaczej, ponieważ sytuacja z pokoju Ichigo nie miała żadnej iskry. Fajnie, że walkę Ichigo z Renjim połączyli z tą z arcu o ratowaniu Rukii - pozbyli się zapychacza z kolejnego filmu, ale za to zabrakło liczenia zamachnięć Renjiego i przeciętej opaski w blasku uwolnionych włosów. Niektórym wątkom brakuje dosłownie jednego wyjaśniającego zdania - dla ludzi niezaznajomionych z bleachem, a może trochę się czepiam. A odpowiadając innym to tak: fillery w anime to zapychacze, więc nie pojawią się w filmie; Shingeki no Kyojin był słaby i przy tym bleach został świetnie skrócony.
Jest masa niedociągnięć, ale można je naprawić w kontynuacji.
PS: zabrakło mi sceny po napisach z gadającym czarnym kotem :(

dorota_nieckarz

Jak na film to było naprawdę dobrze. Life action na podstawie anime zwykle jest bardzo złe lub tylko złe, a tu faktycznie efekty były na poziomie, postacie choć miały mało czasu antenowego to podstawowe cechy zachowane, a główny bochater dawał radę. Zakończyło się jako tako. Ale to tylko adaptacja części opowieści w dodatku mocno okrojona. Film zdecydowanie dla tych którzy anime mają za sobą w przeciwnym razie nie wiele można by zrozumieć. Ale podobały mi się walki na miecze i ten trening był zabawny. Wygląd hollowów zdecydowanie na plus chyba tu poszedł cały budżet :D Aż nabrałem ochotę na powtórkę z oryginału. I te imiona Ichigo Kurosaki i Kuchiki Rukia przywróciły wspomnienia :)

ocenił(a) film na 8
dorota_nieckarz

Mi akurat Renji się bardzo nie podobał. W anime lubiłem go od początku. Tutaj źle dobrany aktor. Ale ogólnie byłem zadowolony z całości. Fajnie jakby dobrali jakiegoś świra jako Zaraki Kenpachi :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones