Nie wyszedł ten film twórcom oj jak bardzo. Zaczynając od całkowitego braku filmowej chemii pomiędzy Smithem a Winstead, słabym czarnym charakterem, nuda wiejąca z ekranu. Nie bardzo mogę tutaj znalesc jakieś światełko które rozjaśni mrok. Nie jest to całkowity pazdzierz ale mocno średnie kino akcji które zapominam po 5 minutach od zakończenia seansu.