Biorąc pod uwagę dorobek Anga Lee to niestety jest to gniot. Film który wykorzystuje najnowszą technologię żeby opowiedzieć nam historię na poziomie przeciętnego kina klasy b z lat 90-tych.
To ja już wolę Duble impact z JCVD. Tamto kino przynajmniej niczego nie udawało.
Sztampa, nuda, przewidywalność za 130 milionów $.
Takiemu kinu mówimy zdecydowane NIE.
Jestem rozczarowany. To najgorszy film Anga lee jaki widziałem - a trochę tego było.