PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=695338}

Bogowie Egiptu

Gods of Egypt
5,6 47 407
ocen
5,6 10 1 47407
3,3 6
ocen krytyków
Bogowie Egiptu
powrót do forum filmu Bogowie Egiptu

Większość z Was jesteście tacy marudni, mówiąc, że ten film nie zapowiada się ciekawie, ujmując krótko "dno, kicha...". Osobiście obejrzałem zwiastun, mnie wzbudziło tyle emocji, uwielbiam takich efektów i klimatów. Na razie nie oglądałem film i nie zamierzam jeszcze krytykować. Krytyka dopiero będzie po całym filmie. Mogę powiedzieć, że zapowiada się ciekawie, ale kiedy zwrócę uwagę na jakieś błędy albo na nudne sceny, mogę być zawiedziony. To się okaże... Nie każdy film jest gniotem. Raz lepiej i raz gorzej.

piotrek_mili

Wkoncu ktos madrze powiedzial...

użytkownik usunięty
piotrek_mili

Może najpierw naucz się wysławiać, nim zaczniesz się publicznie udzielać...

ocenił(a) film na 8

Jak jesteś taki czepialski to się nie dziw, że może nie potrafiłeś tego się wypowiadać.

użytkownik usunięty
piotrek_mili

Naucz się pisać analfabeto!!!

ocenił(a) film na 8

Nikt nie wie, że cudzoziemiec lepiej potrafi pisać niż gówniarz co ma zachowanie z niższego poziomu. Nie pozdrawiam.

piotrek_mili

Wystarczy spojrzeć na plakat, aby wiedzieć jakiej klasy będzie ten film. Do tego Gerard Butler... przecież ten gość gra na jedno kopyto. No i usilne starania przyciągnięcia widza poprzez zaangażowanie Jamiego Lannistera... buuu, tanie sztuczki.

ocenił(a) film na 8
Lukas_Art

Gościu, jest po to plakat, żeby zachęcać widzów do oglądania tego filmu. Już nie będę powtarzał, że oceniamy dopiero po obejrzeniu całego filmu a nie po plakacie, bo inaczej tego typu jak sam się wypowiadałeś stajesz się jakby niedojrzały krytyk. Już są wątpliwości co do Twojej wypowiedzi, bo sam tego nie widziałeś a już oceniasz... żałosne.

użytkownik usunięty
piotrek_mili

Problem z "Bogami Egiptu" nie jest taki, że w trailerach nie pokazali najlepszych momentów wobec czego nie można tego filmu już teraz odbierać krytycznie, ale taki, iż ukazano tam wiele schematów, odtwórczość fabularną i kulawą stronę wizualną. Elementy, które wcale nie składają się na dobry film...
A jeśli trailery mają zachęcać do obejrzenia filmu i pokazywać zajawki tego co w nim najlepsze, to tym bardziej można mieć obawy co do finalnego dzieła. I nie jest to żadna niedojrzałość, tylko wyrobienie widza, pozwalające mu odcedzać dobre widowiska zza oceanu od tych znacznie słabszych.

Co do plakatów - ociekają kiczem jeszcze bardziej niż trailery... To nie ma prawa wypalić, zebrać dobrych recenzji krytyków, spodobać się widzom i zwrócić w box offisie.

ocenił(a) film na 8

Może akurat w trailerze nie musieli pokazać najlepsze momenty z filmu, kto wie, bo prawda jest taka, że nic nie wiesz o filmie, ja też nie wiem, bo nie widziałem a pozory czasem mylą. To się okaże i poświęcę czasu na oglądanie tego filmu.
Co do plakatu faktycznie robią najlepsze grafiki, ale najlepiej to tylko zobaczyć zwiastun. Ja nie chcę nic mówić na temat plakatu, to Lukas_Art o plakacie wspomniał a porównanie między plakatem a filmem jest różnica.

piotrek_mili

Zachęcać jakich widzów - bo na pewno nie mnie.
Poza tym próbujesz wmówić mi, że po plakacie, na przykład, filmu "Pirania 3D" nie mam prawa krytykować tego filmu bez obejrzenia go?
A wracając do "Bogów Egiptu" - filmu nie obejrzę, ale jeśli to będzie coś innego niż miks "Exodus: Bogowie i królowie" / "Książę Persji" / "John Carter" to masz u mnie krówkę-mordoklejkę ;P
Pasi? :)

ocenił(a) film na 8
Lukas_Art

Nie pasi, po prostu chciałeś zabłysnąć swoją krytyką. Nie wiem jakie masz wymagania, ale o gustach się nie dyskutuje. Najlepiej w ogóle nie oglądaj żadnych filmów to Ci ułatwi życie, bo same najeżdżanie nic Ci nie da.

piotrek_mili

O, widzę, że z Ciebie prawdziwy domorosły psychoterapeuta.
- "(...) chciałeś zabłysnąć swoją krytyką"
- "(...) nie oglądaj żadnych filmów to Ci ułatwi życie"
- "(...) najeżdżanie nic Ci nie da"

Wow, niesamowite. Widzę, że znasz mnie lepiej, niż ja. Wiesz co? Niech będzie. Obejrzę ten film (nie w kinie, bo szkoda mi kasy, poczekam na CDA) i wtedy tu wejdę i urządzę mu taką krytykę, na jaką już zasługuje.

ocenił(a) film na 8
Lukas_Art

A czy kazałem Ci iść do kina? Za mądrala chcesz wychodzić? Bo ja oczywiście też czekam na film w online, więc sobie już odczep trollu.

piotrek_mili

Psychoterapeuci nie każą - psychoterapeuci sugerują.
No ale po raz kolejny potwierdza się to, co już wiem od dawna. Jeśli komuś brak argumentów, wtedy wysuwa argument ostateczny, czyli nazywa oponenta trollem.
Congratulations :)

ocenił(a) film na 8
Lukas_Art

Panie Lucas marnuję czasu, żeby się dyskutować delikatnie z tłumokiem. Moje argumenty już zostały wcześniej wyciągnięte i podziwiam w Tobie niezwykły dar i talent bycia krytyką i Twojej bezsensownej idei. To ja powinienem Ci pogratulować Twojej niezbędnej inteligencji i życzę tylko powodzenia. Niech wszyscy Cię pochwalą jaki jesteś mądry i nie marnuj go :)

piotrek_mili

Wiesz co, teraz już będzie na poważnie. Czytałem Twoją powyższą wypowiedź dwukrotnie i nadal nie wiem czy pisałeś to po pijaku czy po prostu wykazujesz drastyczne braki w umiejętności logicznego formułowania wypowiedzi.
Wierzę, że chodzi o to pierwsze.

ocenił(a) film na 8
Lukas_Art

No to się pomyliłeś, miałem w dzieciństwie sporo problemów z polszczyzną, teraz już trochę o wiele lepiej mi jest niż kiedyś. Jednak mam odwagę, żeby coś od siebie przekazać swoją wypowiedź o czym myślę. Nikt nie jest idealny, ale macie mózg i z mózgiem da się współpracować o co ten tekst mówi.
Wierzyć tylko w to, że dalej skorzystam takie ćwiczenie, żeby napisać cokolwiek logiczny wyraz, nie omijam też faktu, że błędów miałem w pisaniu. A po pijaństwu to już zapomnij.

piotrek_mili

Zaraz, zaraz. Chcesz powiedzieć, że nie jesteś rodowitym Polakiem? Jesteś osobą, która przybyła do Polski jakiś czas temu z innego kraju?
Jeśli tak, to przepraszam, bo zrozumiałe są wtedy Twoje problemy z językiem.

ocenił(a) film na 5
Lukas_Art

W jakim celu Pan pisze te wszystkie komentarze? Nie jest Pan zainteresowany filmem, dobrze ale po co ta cała arogancja? Kompensuje Pan sobie coś w ten sposób? Dziwi się Pan,że został nazwany Trollem ale tak właśnie się Pan zachowuje, jak mały sfrustrowany człowieczek, który nie chce dyskutować o filmie, tylko szuka okazji żeby kogoś "zaczepić" i wdać się z nim w "pyskówkę" , najlepiej oczywiście anonimowo, tak najbezpieczniej. Moja opinia jest , być może, nie trafiona i ma Pan jakiś inny problem, nie wiem, może po prostu w życiu prywatnym nie ma Pan możliwości wyrażania swojego zdania, dlatego przelewa Pan swoje frustracje na komentarze w internecie, nie wiem, nie jestem psychiatrą. Jeśli się mylę to z góry przepraszam. Reasumując, nie rozumiem po prostu takiego zachowania. Z drugiej jednak strony, aksjomatycznej teorii mnogości też nie rozumiem i żyję :-D

Nyarlathotep_she

No proszę, cóż za inteligentna wypowiedź. Brawo, brawo.
Odpowiadając na Pani (?) komentarz (napisałem "Pani", bo sugeruję się słówkiem "she" dołączonym do nazwy jednego z bóstw mojego ulubionego pisarza opowieści grozy).
Tak więc ma Pani rację: nie mam wielu możliwości wyrażania swojego zdania, ponieważ niewielu ludzi rozumie co tak naprawdę mówię.
Już dawno nauczyłem się, że z ludźmi można rozmawiać o:
A) Bzdurach
B) Rzeczach ważnych

Wolę opcję B, dlatego nauczony doświadczeniem wdaję się w pyskówki, bo - ma Pani rację - odreagowuję w ten sposób frustrację wywołaną faktem, iż nie mam z kim wymieniać poglądów. Nic nie poradzę, że społeczeństwo jest tępe.
Widzi Pani - a z wypowiedzi wnoszę, iż Pani to nawet rozumie - jestem na etapie pisania pewnej książki. Książki z kręgu szeroko rozumianej publicystyki, traktującej o pewnym zjawisku społecznym, które zauważyłem już dawno temu i na temat którego od lat zbieram materiały, a na temat którego nie ma jeszcze żadnej książki.
I tak się jakoś dziwnie złożyło, że nawet moi wykładowcy ze studiów nie wiedzą o czym mówię (z wyjątkiem mojej promotorki), która wręcz sama zauważyła to zjawisko. Zatem skoro moi wykładowcy, ludzie z tytułami doktorów, itp. nie potrafią ogarnąć tego, czym się pasjonuję i co mnie pochłania bez reszty, to co dopiero inni.
Mam jednego prawdziwego przyjaciela. Niestety już dawno zaprzestałem prób wytłumaczenia mu na czym zjawisko, któremu poświęcona będzie książka, polega. Mam też wielu znajomych, kumpli i kilka koleżanek. I nic. Reakcją jest zamglone spojrzenie i zmiana tematu.
Dlatego właśnie odreagowuję to wszystko tutaj. A moją specjalnością jest krytyka filmów typu "Bogowie Egiptu" oraz polskich celebrytów z serii Borys Szyc. Ot, taka forma autoterapii. Nie wolno mi?
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 5
Lukas_Art

Wolno, oczywiście ,że wolno, dzisiaj wszystko wolno i wszystkie kolory tęczy mieszać też wolno. Z tym samouwielbieniem i teorią braku zrozumienia bym jednak na pańskim miejscu nie przesadzała, to oczywiście tylko moja opinia i bardzo proszę się nie obrażać.
Jeśli uważa Pan ,że infantylne, pseudo-intelektualne i troszkę chamskie zaczepki, będą jakimkolwiek źródłem wiedzy to, no cóż, pozostaje mi życzyć powodzenia. Moim zdaniem na taką postawę i taką krytykę jaką Pan reprezentuje, reakcje będą zawsze takie same. Jedni się z Panem zgodzą, inni Pana potępią. Różnicą będzie jedynie słownictwo i poziom "agresji", bądź uznania. Jeżeli pańska książka będzie o semantyce to , w takim wypadku, rozumiem dlaczego prowokuje Pan ludzi do różnych wypowiedzi na forach. Z drugiej jednak strony, tak mi teraz przyszło do głowy, ciekawym zjawiskiem społecznym jest właśnie ta potrzeba udzielania się na różnych forach, w końcu sama właśnie to robię , choć przecież nie ma takiej potrzeby :-D Pozostaje mi życzyć owocnych badań i z niecierpliwością czekam na publikację. Oczywiście jeżeli nie będzie to stanowiło dla Pana problemu, gdy książka już się ukaże, byłoby mi miło gdyby przesłał mi Pan jej tytuł. Pozdrawiam.

Nyarlathotep_she

Tak na prawdę nie udzielam się na różnych forach. Udzielam się wyłącznie na filmwebie. W dodatku robię to dość rzadko. Po prostu lubię co jakiś czas z kimś się pokłócić.
Poza tym proszę zwrócić uwagę, że to nie ja wywołałem do dyskusji użytkownika "piotrek_mili". To on pierwszy okazał agresję. To właśnie on zwrócił się do mnie per "Gościu". Wyskoczył z "Gościem", to dostał po łapach. Nie trzeba było prowokować.
Tytuł oczywiście podam, choć niewiele brakowało, aby Pani sama na niego wpadła (piątak linijka Pani wypowiedzi). Książka będzie traktowała o zjawisku infantylizacji, tyle że rozumianej baaaaardzo szeroko, niż jest to opisywane w artykułach.

Lukas_Art

O czym ta książka?

rozkminator

O dziecinnieniu - infantylizacji. Wydam ją w pdf-ie. Nie mam kasy, ani tym bardzie czasu na użeranie się z wydawnictwami, które nagrodzą mnie 5% zysków ze sprzedaży książki, nad którą pracuję od 5 lat.
Będzie dużo zdjęć, przypisów, odnośników, itd. Prawdopodobnie wydam ją za darmo, nic z niej nie będę miał. Ale wolę mieć 100% niczego, niż 5% czegoś :D

Lukas_Art

Dobry temat. Te wszystkie dorosłe dzieci podniecające się My Little Pony mogłyby zapewnić niezły materiał na wywiady do książki.

rozkminator

O jakich dorosłych dzieciach podniecających się My Little Pony?

Lukas_Art

Tzw. "bronies"...?

rozkminator

Wow, tego jeszcze nie miałem. No właśnie, bo to jest taki temat, że gdyby chcieć go opisać od A do Z, to nigdy by nie powstała książka. Cały czas pojawiają się nowe zjawiska i nowe rzeczy, które można opisywać.

ocenił(a) film na 5
Lukas_Art

Temat faktycznie rozległy, od fascynacji "hello kitty" , "monster high" po rynek japoński , gdzie jest już całkowity "misz-masz" kulturowo-wiekowy.

Nyarlathotep_she

Tak, tylko że w Japonii nasze (tzn. zachodnie) wzorce kulturowe są przekształcane i dostosowywane do tamtej kultury i tradycji. Kiedyś widziałem japoński plakat do którejś z tych nowszych odsłon "Batmana". Owszem, Batmana grał standardowo Christian Bale, ale na jednym z japońskich plakatów widniał nie Bale, a jakiś japoński aktor ze skośnymi oczami.
Przykładów jest mnóstwo. Japonia dba o swoją kulturę i tradycję. Polska i połowa Europy niestety nie czego przykładem są te wszystkie drętwe komedyjki stylizowane na te gnioty z Sandlerem w roli megaprzystojnego Playboya, albo na filmy spod znaku "Lakier do włosów", "Powiedz tak", "Powiedz, że to nie tak", albo "Powiedz, że to nie tak, ale może jednak tak" :D sorry, nabijam się.

ocenił(a) film na 5
Lukas_Art

Trudno ,się z Tobą nie zgodzić.

użytkownik usunięty
Lukas_Art

"wolę mieć 100% niczego, niż 5% czegoś"
Zaiste mądry tekst. Chyba go wydrukuję, oprawię w ramkę i powieszę nad łóżkiem xD

piotrek_mili

Mnie z kolei trailer zniechęcił. Jest przesycony bezdusznymi efektami (które niczym nie różnią się od tych wykorzystanych w setkach filmów tego typu). Lubię oczywiście efekty, ale adekwatne do treści, a nie robiące z filmu cukierkową, kolorową produkcję.

ocenił(a) film na 5
piotrek_mili

Masz rację. Również mam dość, tych wszystkich malkontentów. Ja, na przykład, lubię takie "efekciarskie" filmy które są bardziej dla oka niż "ducha" .
Lubię też ambitne kino, jak i również filmy które, na pozór, są błahe ale posiadają ukryte dno, które tylko wytrawny widz zauważy. W życiu należy doceniać różnorodność i nie ograniczać się. Takie "gadanie" (pisanie), że to jest dno, tamto jest głupie, jest dla mnie bez sensu. Nie podoba się film? Napisz "nie podobał mi się ponieważ..." a nie od razu lamentowanie. Myślałby kto ,że wszyscy tacy wysublimowani i innych filmów niż Bergmana nie uznają.
Co się zaś tyczy strony gramatycznej twojego komentarza, to faktycznie troszkę mógłbyś nad pisownią popracować ale to tylko moje zdanie, z wykształcenia jestem pedagogiem nie polonistką, więc nie mnie oceniać. :-) Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
Nyarlathotep_she

Potraficie wyłącznie narzekać.

ocenił(a) film na 5
Nizaryt

To zupełnie tak samo jak Pan/Pani :-) Narzeka Pan/Pani teraz na nasze narzekanie :-D

Nyarlathotep_she

A czy to koniecznie trzeba dopisywać "MI się nie podobał", "MOIM zdaniem", i dopiero lamentować..? Chyba w domyśle jest, że ludzie wypowiadają się za siebie, szczerze mówiąc męczy mnie to już powoli. Wszędzie trzeba się męczyć z tym "moim zdaniem...", nie można już po ludzku powiedzieć że np. "film był ch*jowy" tylko "moim zdaniem film był ch*jowy"... Mnie to już weszło w nawyk, żeby tacy czepiacze się nie czepiali, ale wkurza to strasznie, że nie można już nic napisać od serca tylko wszystko trzeba poprawnie i aby tylko kogoś nie urazić... Tak samo trzeba wszystkim zaznaczać wielkimi literami ze używa się sarkazmu, bo jak powiesz "film był do dupy" to zaraz banda psycholi się rzuca jakby od oceny filmu zależał pokój na świecie... Więc po kolei: TO JEST SARKAZM! oraz: MOIM ZDANIEM film jest ch*jowy i każdy komu się podobał powinien się powiesić. Czekam na przyczepienie się do tego, że nie powinienem na forum gdzie każdy ma możliwość wypowiedzenia swojej opinii - wygłaszać swojej własnej opinii, bo ludzie których uważam za kandydatów na szubienicę się obrażą że ich gust skrytykowałem. Śmiało, potaplam się w waszym hejcie :3

ocenił(a) film na 5
rozkminator

Przepraszam ale kiedy zdążył Pan obejrzeć ten film? Ach.. Rozumiem... Był Pan wczoraj w kinie, bo zdaje się wczoraj była premiera... Bardzo mi przykro zatem,że musiał Pan wydać kasę tylko po to, żeby obejrzeć chu*owy film i napisać ,że jest chu*owy.
Co się zaś tyczy zwrotów "moim zdaniem" itp. chodzi tu jedynie o grzeczność i kulturę wypowiedzi, to oczywiste,że autorem komentarza jest osoba która go napisała i zawiera w nim swoje zdanie i nie ma przymusu aby to podkreślać, to tylko dla chętnych którzy lubią mówić i pisać "całym zdaniem".Miałam w młodości bardzo wymagającą polonistkę ,która kładła duży nacisk na to aby jej uczniowie, nie tylko poprawnie się wysławiali ale również poprawnie formułowali myśli i zdania, zwłaszcza w czasach gdy już mało kto używa znaków interpunkcyjnych o ortografii i gramatyce już nie wspominając. Obawiam się, że to właśnie jej sposób nauczania muszę winić za to ,że bywam "czepliwa" w tych kwestiach. Swoje "trzy grosze" dorzucił jeszcze mój promotor i tak już mi , niestety zostało.
Odnośnie filmu to ,póki co,nie widziałam, więc nie oceniam. Wieszać się też nie zamierzam, nawet jak mi się film spodoba.
Obawiam się również ,że w niczym się Pan nie "potapla" , nie mam w zwyczaju obrażać ludzi tylko dlatego,że się z nimi nie zgadzam. Przydatna umiejętność, polecam ją i Panu, jeśli taka chęć i wola wystąpi oczywiście. Patrzę tak sobie na pański komentarz i odnoszę osobliwe wrażenie,że jedyny "hejt" pochodzi , o dziwo, wyłącznie z pańskiego komentarza i komentarzy Lukas_Art. Więc jeśli nadal tak usilnie czeka Pan na "potaplanie się w hejcie" , to może powinien Pan sam do siebie adresować swoje komentarze? To jedynie taka drobna sugestia oczywiście. Pozdrawiam.

Nyarlathotep_she

Też jestem po humanistycznej edukacji, ale w internecie czepianie się o wypowiedzi pełnym zdaniem, błędy ortograficzne i tak dalej mija się z celem. Debila i tak nie nauczysz, debila nie zmienisz. Jeśli dla kogoś szczytem umiejętności krytyki jest napisanie "film był ch*jowy", to jedyne, do czego doprowadzi nakłanianie do bardziej treściwych wypowiedzi jest wszczęcie trolkłótni. Co zresztą niniejszym udowadniam :P

Ja tego filmu nie oceniam, bo go nie widziałem. Wygłosiłem tylko moją opinię o tym, że jest ch*jowy. Opinia to nie ocena, to nie recenzja. Dla mnie jest ch*jowy bo jest o jakichś bogach Egiptu, co mnie zupełnie nie interesuje. Owszem, mogę się produkować na kilkanaście wierszy, co niniejszym czynię, o tym jak to film nie trafia w moje gusta, jak zajmuje się zupełnie nieinteresującą mnie tematyką, jak wypełniony jest CGI, którego nienawidzę - ale po co? Takie analizy mogę sobie zostawić na film, który mnie interesuje, a okazał się klapą. Przy Prometeuszu jebłem takie wypracowanie, że hoho xD Natomiast w przypadku Gods of Egypt nie widzę sensu na taki wysiłek, wolę krótko i treściwie stwierdzić, że "film jest do dupy". To krótkie stwierdzenie powinno być jasne i zrozumiale: jest to moja prywatna opinia, mówiąca, że nie znalazłem w filmie niczego ciekawego, ba! znalazłem w nim elementy mocno mnie odrzucające, skutkiem czego nie polecam go osobom z podobnym gustem do mojego.

Chciałem jedynie uzmysłowić, że w myśl starego porzekadła "nie tykaj gówna bo śmierdzi" - posty debili się olewa a nie rusza na białym koniu "uświadamiać". Mnie czasem aż boli gdy widzę post debila o filmie który lubię, ale - cóż, jest wolność słowa, każdy może mieć swoją opinię. Dyskusja z ludźmi określającymi film krótko jako "ch*jowy" jest bez sensu, bo albo nie potrafią faktycznie więcej z siebie wycisnąć, albo potrafią jak najbardziej tylko uznają, że film sobie nawet nie zasłużył na taką uwagę.

Najsmutniejsze zaś w tym wszystkim jest to, że nawet przestroga WIELKIMI LITERAMI O SARKAZMIE już dziś nie trafia do ludzi :/ Bo ja se napisałem wszystko dla jaj, wyraźnie przestrzegłem że to SARKAZM po czym piszesz mi że w mojej wypowiedzi jest hejt... :/ Ja już serio niem wiem, jak to oznaczyć, żeby dać ludziom do zrozumienia, że nie należy pewnych rzeczy brać na poważnie. Jeśli masz jakiś pomysł, to chętnie wysłucham, bo nie pierwszym jesteś użytkownikiem, który olewa ostrzeżenia o sarkazmie i traktuje to co piszę z grobową powagą...

ocenił(a) film na 5
rozkminator

Hahaha :-) Przecież cała moja poprzednia wypowiedź to właśnie sarkazm :-) Sam Pan nie potrafi czytać ze zrozumieniem a uważa ,że to inni tego nie potrafią. Plus tego jest taki,że poprawił mi Pan humor na cały dzień. Pisze Pan o tym ,że wszyscy dookoła nazbyt przejmują się komentarzami innych a tym czasem sam Pan się tu rozpisuje na temat moich wypowiedzi i filmu którego Pan nie widział i nawet nie ma zamiaru obejrzeć :-) Z całą pewnością zna Pan siebie i swoje gusta i jak Pan pisze,że wie iż film się Panu nie spodoba, to tak zapewne będzie i nic mi do tego.
Dziwi mnie tylko, po co się Pan w takim razie, aż tak rozpisuje na ten temat? Chu*owy to chu*owy.
Strasznie się Pan tym wszystkim przejął.
Tak już całkiem na marginesie, to opinia a ocena to synonimy, więc przykro mi ale to to samo.
Na wypadek gdyby nie wierzył mi Pan na słowo to proszę, https://www.synonimy.pl/synonim/opinia/ .

Nyarlathotep_she

Przejąłem się, bo jestem jednym z tych debili i walczę o nasze prawa :P

ocenił(a) film na 5
rozkminator

" Czepianie się o wypowiedzi pełnym zdaniem, błędy ortograficzne i tak dalej mija się z celem. Debila i tak nie nauczysz, debila nie zmienisz. "
To cytat z pańskiego komentarza, zaprzecza Pan sam sobie :-) W związku z tym podtrzymuję to co napisałam wcześniej, powinien Pan pisać komentarze sam do Siebie, jest Pan swoim najlepszym rozmówcą. O jakie, "wasze prawa" Pan walczy, nie zamierzam pytać a kim "wy" jesteście, to już tym bardziej wolę nie wiedzieć :-) Dziękuję jednak za tak zabawną wymianę zdań, dawno już się tak nie ubawiłam dyskutując z kimś. Z reguły, takie dyskusje stają się co raz bardziej agresywne i w końcu kończą się wulgaryzmami. Niestety zauważyła,że gdy ludziom zabraknie argumentów, często sięgają po przekleństwa co jest, według mnie, dość żałosne. Wiadomo, czasami wręcz trzeba "rzucić mięchem" ale jeżeli robi się to w sytuacji gdy nie ma się nic lepszego do powiedzenia, to ja wtedy kończę taką wymianę zdań i nie wdaję się w "pyskówkę". Dlatego, raz jeszcze,dziękuję za kulturalną wymianę poglądów, w dzisiejszych czasach ludzie którzy potrafią tak pisać jak Pan, to już na prawdę rzadkość. Pozdrawiam.

Nyarlathotep_she

Hehe a proszę bardzo :D

ocenił(a) film na 7
Nyarlathotep_she

po co wdajesz sie w dyskusje z trolami???Ludzie ktorzy zapewne filmu nie widzieli wypowiadaja sie tylko po to zeby rozzloscic innych uzytkownikow tego portalu . Z takimi jednostkami nie wdajemy sie w dyskusje bo predzej czy puzniej sprowadza cie do swojego poziomu.

ocenił(a) film na 5
Sabcio1234

Błagam, "później" przez "ó" nie "u" ... Ja rozumiem ,że gramatyka i interpunkcja to dzisiaj rzadkie umiejętności ale litości, są jakieś granice. Przecież to się automatycznie podkreślana na czerwono, żeby było łatwiej... Proszę się na mnie nie obrażać, ani nie gniewać, smuci mnie po prostu fakt,że ludzie tak piszą. Zdanie zaczęte z małej litery, absolutny brak przecinków i ortografii... Załamka... Rozumiem jednak ,że z jakichś przyczyn, nie potrafi Pan inaczej, więc nie osądzam. Z mojej strony to wszystko.

Sabcio1234

Do poziomu kina klasy B gdzie scenarzyści nie wiedza co robią,aktorom sie nawet tego grac nie chciało a grafikom zrobic dobrego cgi. Klapa roku murowana.

piotrek_mili

Tak ciekawie sie zapowiada,ze ci co juz widzieli płaczą i chcą wypalić sobie oczy... Bez niespodzianki :)

ocenił(a) film na 8
Samewise

Nie wiem, nie widziałem jeszcze całego filmu. Zobaczę wszystko i czy popieram Twojej opinii :)

ocenił(a) film na 6
Samewise

Bzdura, widziałem, nie było może i rewelacji, ale nie było i tragedii. Ciekawa mitologia, i film dosyć powierzchownie traktujący jej bohaterów.

piotrek_mili

Opinię popieram, ale jak ktoś wyżej napisał, zajrzyj, proszę, do słownika, bo ciężko Cię zrozumieć.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones