PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=481814}
5,8 32
oceny
5,8 10 1 32

Bogu dzięki za Bonieckiego
powrót do forum filmu Bogu dzięki za Bonieckiego

a Bonieckiemu dzięki za Adama Michnika

wiktoratgmail

Co ty za przeproszeniem pieprzysz?

ocenił(a) film na 1
BartSmith

Co się bulwersujesz?

wiktoratgmail

Gdybyś sprecyzował o co ci chodzi to nie byłoby problemu.

ocenił(a) film na 7
wiktoratgmail

Kolega się zbulwersował, tak jak i ja, bo to Ty za przeproszeniem pieprzysz.

Boniecki jest nie tylko jednym z nielicznych mądrych kapłanów, ale i ludzi w ogóle...
Nie rozumiem oceny.

ocenił(a) film na 1
maciusiko

A co takiego mądrego robi Boniecki? Może spróbowałbyś mnie przekonać, zamiast mnie obrażać? Adam Darski "Nergal" podarł Pismo Święte - najświętszą księgę chrześcijan, Słowo Boże - krzycząc do tłumu "żryjcie to gówno". Nie słyszałem, żeby Boniecki choćby zająknął się słowem krytyki wobec swojego nowego kumpla. Za to chętnie się z nim fotografował i pozował z serdecznym uśmiechem.

ocenił(a) film na 7
wiktoratgmail

Przepraszam, jeśli poczułeś się obrażony.
Nie wiem, dlaczego używasz słowa "kumpel' dot. stosunku Bonieckiego do Nergala. Nie wiem, dlaczego tyle złości emanuje z Twoich postów.

Trudno na forum filmowym wyjaśnić, "co mądrego robi Boniecki". Powiem tak - mam swoje lata i mnóstwo jego wypowiedzi słyszałam i nie było żadnego, z którym bym się nie zgodziła. Mało tego - rzadko się słyszy tak wyważone i mądre słowa. Nie sztuka jakikolwiek temat potraktować "huzia na Józia", nie sztuka - bo takie podejście jest najłatwiejsze...

Jeśli chodzi o kwestię, którą poruszyłeś, to Boniecki nigdy nie usprawiedliwiał zachowania Nergala. W necie masz wszystko, posłuchaj, ale obiektywnie, co mówił u Olejnik.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 1
maciusiko

Nie umiesz mi powiedzieć, co takiego podoba Ci się w księdzu Bonieckim? Spróbuj to ubrać w słowa. Może podoba Ci się jego fryzura, albo sposób intonacji głosu, ale to chyba za mało aby nazywać go mądrym. Może powiedział coś, co Cię do niego szczególnie przekonało?

Boniecki niezwykle ostro krytykuje przejawy innej niż uznana przez niego religijność, jednocześnie bardzo chętnie rozmywa naukę Kościoła tam gdzie mu to pasuje. W przypadku filmu "Pasja" bardzo aktywnie włączył się w dezawuowanie tego dzieła, które dla wielu ludzi było ważnym przeżyciem duchowym.

Teraz kiedy Kościół, z papieżem na czele, stara się katolikom wytłumaczyć zagrożenia płynące z in-vitro - to ksiądz Boniecki tłumaczy, że w sumie to nie jest takie złe. Uważa także, że Palikot spełnia pożyteczną rolę w polskiej polityce.

Satanizm Nergala tłumaczy jako niegroźny chwyt marketingowy. Nie razi go profanowanie Biblii i nazywanie jej "gównem"?

Efekt tego jest taki, że dostał zakaz wypowiedzi publicznych od swojego zakonu. Od katolickiego kapłana oczekuję takiego postępowania jakim cechował się prymas Wyszyński, czy Jan Paweł II - potrafili rozmawiać z każdym, ale nigdy nie ustępowali, nie rezygnowali ze swojej katolickości, nie rozmywali kwestii moralnych aby komuś się przypodobać. Może Boniecki jest fajnym facetem z sympatycznymi poglądami, ale może minął się z powołaniem?

Proszę Cię też o wskazanie mi przejawów złości w moich postach, bo nie potrafię jej dostrzec, a opinia kogoś z boku może być pomocna.

ocenił(a) film na 7
wiktoratgmail

Może bym i podyskutowała, ale nie z kimś kto pisząc taki teks, pokazuje swój poziom:

"Może podoba Ci się jego fryzura, albo sposób intonacji głosu, ale to chyba za mało aby nazywać go mądrym".

Znajdź sobie koleżankę i w tym stylu dyskutuj, jeśli ona sobie na to pozwoli.
Wobec powyższego nie rozwijam dyskusji.





ocenił(a) film na 1
maciusiko

Tu nie zaistniała niestety żadna dyskusja. Najpierw stwierdziłaś, że "pieprzę", potem, że Boniecki jest wspaniały, a ja pełen złości, a na koniec, że reprezentuję dla Ciebie za niski poziom. Dyskusja to wymiana argumentów, a nie opisywanie interlokutora.

ocenił(a) film na 1
wiktoratgmail

Boniecki rozwija swoje zamiłowanie do Nergala:

Muzyk, którego występy wypełnione są bluźnierstwami i antychrześcijańskim przekazem - według duchownego "Adam" - jest "miłym, spokojnym i mądrym człowiekiem". Na pytanie, czy żałuje on swoich słów i wspólnych zdjęć z Nergalem, ks. Boniecki powiedział: - Nie żałuję niczego. Zdaniem księdza Bonieckiego muzyk, który podarł na scenie Pismo Św. określając je bluźnierczymi epitetami prezentuje „diabelskość z jasełek. Nie ma w nim nic diabolicznego”.

Duchownemu nie podobała się też krytyka Darskiego. - Zrobili z Nergala diabła, niemal satanistę. Wzywali do wojny religijnej z tym rodzajem muzyki. To diabelskość z jasełek. Nie ma w nim nic diabolicznego. Diabeł się dobrze sprzedaje w tej formie, to ją Nergal wygrał. Diabeł zupełnie innymi drzwiami wchodzi niż przez Behemotha - powiedział były redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego".

Z ust duchownego padły także inne zaskakujące słowa. Na pytanie: „Co ksiądz przyjechał tutaj zaoferować?”, odpowiedział: „Nic nie przyjechałem oferować. Róbta co chceta!”. Były naczelny „Tygodnika Powszechnego” znalazł się pośród kilku innych osób, które zostały zaproszone do tzw. Akademii Sztuk Przepięknych organizowanej przy festiwalu. Wśród nich jest także m. in. Jakub Wojewódzki.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones