Ja chciałbym o kimś kogo słuchałem w młodości - z polskich zespołów najlepiej Czerwone Gitary, mieli naprawdę bogatą historię kariery, wydarzenia wielkie, zabawne i tragiczne, rozstania i powroty.
Marzy mi się też film/serial o Annie Jantar, ale słyszałem że były takie plany tylko Natalia Kukulska się nie zgodziła, a nikt inny lepiej nie nadaje się do głównej roli.
Chętnie też bym zobaczył film biograficzny o znanym głównie na zachodzie synthpopowym zespole z lat 80-tych Ultravox, niestety nie dorównywali popularnością wielkim gwiazdom, ale mieli ciekawą biografię pełną sporów, pojawiło się widmo rozpadu i alkoholizm. Na pierwszego wokalistę Johna Foxxa pasuje Jack Gleeson z Gry o Tron, a na drugiego, Midge Ure pasuje Shia LaBeouf, bardzo podobny zwłaszcza z wąsami w "Furii" :)
Gdyby zrobili biografię Davida Bowie podobną do Bohemian Rhapsody (albo Straight Outta Compton pod względem jakości), to leciałbym do kina.
zdecydowanie o Rolling Stonesach, pod warunkiem że film miałby oznaczenie R, inaczej nie ma sensu
Sama historia Stonesów jest kategorii R, to co spotkało Briana Jonesa na przykład.