Wow, podobienstwo bohaterow do prawdziwych muzykow jest po prostu... przerazajace. Zwlaszcza aktor grajacy Briana.
Film naprawde swietny, nie lubie tego typu, ale nie zaluje, ze obejrzalem. Jedyny minus to taki, ze bylo malo o innych czlonkach zespolu, w jaki sposob potoczyla sie ich znajomosc, jak oni tak naprawde zdobyli te rzesze fanow, jak odmienili historie muzyki, no zabraklo mi tego. Dlatego daje mocne 7/10