6 października, w wieku 85 lat, zmarła Montserrat Caballé.
https://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/2198601,Zmarla-slynna-hiszpanska-diva-op erowa-Montserrat-Caballe
Szkoda :( Wszyscy uważają że największy ich wspólny przebój to "Barcelona", na mnie jednak największe wrażenie zrobił kawałek "How Can I Go On".
To tak jak ja. Na drugim miejscu "La Japonaise". Jest jeszcze "Ensueno", w którym Freddie śpiewał barytonem dzięki namowom Montserrat Caballé.
A mnie z kolei zdecydowanie najbardziej urzeka "The Golden Boy". Tyle stylów muzycznych zamkniętych w jednym kawałku, prawdziwy majstersztyk. No i FM operujący głosem na wielu wysokościach :)
Duet jedyny w swoim rodzaju, szkoda że relatywnie niewiele osób ma pojęcie, że ta dwójka współpracowała ze sobą i dała nam mnóstwo dobrej muzyki do której z chęcią wracam po dziś dzień. A album ulokowałem wśród moich "perełek" tuż nad kominkiem.