PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=619201}
7,9 228 745
ocen
7,9 10 1 228745
4,9 48
ocen krytyków
Bohemian Rhapsody
powrót do forum filmu Bohemian Rhapsody

Świetny film o muzyce z czasów, kiedy jeszcze tworzyli ją tytani, a nie piękne twarze wybrane na kastingach. Gdybym mógł oceniać BR tylko jako film pewnie dałbym jakieś 7/10, ale jako fan (nie mylić z fanatykiem, bo ci na pewno znajdą powody do narzekania na BR) muzyki Queen nie jestem w stanie tego zrobić. Oddzielenie "wartości kinowej" tego filmu od muzyki, która go napełnia po prostu jest niemożliwe.
Idąc na seans wiedziałem o tym, że to nie jest film dokumentalny, ale fabularny, więc nie oczekiwałem wiernego przedstawienia historii (i słusznie!). Obawiałem się tylko jednego - czy Malek stworzy kreacje, która porwie i pozwoli uwierzyć w iluzję obcowania z geniuszem Freddiego. Na szczęście wątpliwości rozwiewa już pierwsza scena - charakterystyczny wygląd, ruchy (lekkie, energiczne, przesadne) i ubiór zdają egzamin w 100%. Co do historii Queen - zapewne większość z nas ją zna, nie ma co oczekiwać zaskoczeń. Ale sposób jej przedstawienia i perfekcyjne dopełnianie muzyką porwały mnie i wzruszyły. Udało się twórcom pokazać geniusz Freddiego (i zespołu) oraz wielką miłość do muzyki, jej tworzenia. W swym poruszeniu i wzruszeniu nie byłem sam - cisza w jakiej ludzie siedzieli oglądając napisy końcowe i potem wychodząc z kina mówiła więcej niż jakiekolwiek słowa...
Ten film to "must see" dla każdego fana muzyki; tylko koniecznie w IMAX - jedynie tam jest nagłośnienie pozwalające w pełni poczuć moc utworów Qeen. Oglądając BR powtórnie żałowałem, że nigdy nie byłem na koncercie Qeen - ta muzyka po prostu porywa! A w IMAX jest to przeżycie tak bliskie oglądania koncertu jak to tylko możliwe - bas wręcz wprawiał fotele w drżenie przenosząc się przez oparcie na kręgosłup widza. Wyobraźcie sobie "We will rock you" w takich okolicznościach...
Podsumowując: idąc na seans miałem wątpliwości ("może zamiast do kina to na dvd za kilka miesięcy?"), ale wychodząc z niego czułem już tylko szczęście, że dane mi było przeżyć coś takiego. To nie jest film, który odbiera się tak samo oglądając w domu, na kanapie. Jeśli lubicie muzykę ("Whiplash" spodobał się?) i słuchaliście (z przyjemnością) choć kilku utworów zespołu Queen - koniecznie idźcie do kina (IMAX, jeśli macie w okolicy); nie będziecie zawiedzeni.

ocenił(a) film na 9
ARYMAN222

Reżyseria-Bryan Singer , zdjęcia-Newton Thomas Sigel , montaż-John Ottman, muzyka-Queen - to się musiało udać. I udało. God save the Queen.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones