Dosyć interesujący film o drużynie bezdomnych piłkarzy pochodzących z Dworca Centralnego w Warszawie. Pod wodzą piłkarza Marcina Dorocińskiego, byłego prawie reprezentanta Polski (kontuzja – złamanie nogi wykluczyło go z reprezentowania barw narodowych) jadą na mistrzostwa świata bezdomnych. Oczywiście zrobienie z grupy patałachów piłkarzy jest wierutną bzdurą, ale ogląda się nieźle. W dużej mierze to zasługa aktorów, zwłaszcza Dorocińskiego, który w roli trenera wypada wiarygodnie. Film podzielono na kilka części i każda z nich poświęcona została każdemu członkowi tego szalonego zespołu. Co ciekawe, udany film o futbolu zrobiła kobieta i mimo że trwa on bite dwie godziny, daje się swobodnie obejrzeć.