Tak to się właśnie kończy, jeśli kobieta bierze się za zrobienie filmu o piłce nożnej. Ja bym umieścił film na jednej (niskiej) półce z kiepskim Rezerwatem. Jest to kolejna nieprawdopodobna baśń. Gdyby film ocenzurować, szkoły podstawowe na pewno polepszyłyby mu frekwencję.
Wiesz, piłka nożna była tylko tłem dla akcji. Równie dobrze mogłyby to być mistrzostwa świata w jeździe figurowej an łyżwach. Film faktycznie mógł być lepiej zrealizowany, ale pomysł sam w sobie jest bardzo dobry.
Może i jest to "nieprawdopodobna baśń", ale przecież nie mówimy o kinie dokumentalnym.
Boisko bezdomnych- jeden z tych filmów, w których już po samym spocie i tytule znasz cały rozwój fabuły.
Przymykając oczy na naiwność, jest to jeden z tych filmów, który dobrze się ogląda i cośtam ze sobą niesie.
I jak mówi Adam Nowak: Dziękuję za wypowiedź.
Skoro "Rezerwat" stawiasz na "niskiej półce|", to rzeczywiście lepiej na razie nie oglądaj tego typu filmów.
Spróbuj wrócić do nich za jakiś czas, wtedy uznasz nie uznasz tych 2 godzin jako straconych ;)
Zgadzam się z 'thilda' - to nie jest film o piłce. Piłka jest tu tłem. Tak czy owak, film może i kręciła kobieta, ale na podst. scenariuszu napisanego przez faceta;) Scenarzystę m.in. Katynia.
scenariusza nie napisał tutaj facet. Napisało go samo życie bo film nakrecony jets na podstawie prawdziwych wydarzeń. Faktycznie polska reprezentacja bezdomnych zdobyła drugie miejsc na MŚ w piłce nożnej. Filmu jeszcze nie oglądałem.
Tam nieudany. Nieudany to byłby, gdyby dali na końcu wynik, ich radość, przyjazd do domu i powrót Jacka do rodziny.
A tu proszę - Rusek uciekł do domu, Kiersznowski zmarł. To jest wielki plus, że nie był to przewidywalny film! A jeżeli coś jest nieprzewidywalne, to nie może być nieudane. Zwłaszcza w filmie.