Fajnie, pójdę się smażyć do miejsca, które nie istnieje. Przerażające...

No raczej, nie fajnie! Powiem Ci tak Największym sukcesem szatana jest to, że ludzie przestali w niego wierzyć. Gdybyś był mądry, to dotarłoby coś do ciebie!

Problem tylko w tym, że nie masz ŻADNYCH dowodów na istnienie jakiegoś urojonego Szatana. Mądrość polega na negowaniu, polega na wątpieniu i wierzeniu TYLKO w to, co ma dowody na swe poparcie. Ty nie masz żadnych argumentów, więc sorry Batory, ale Twoje śmieszne wierzenia mnie nie obchodzą.

,,Błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli, albowiem oni Boga oglądać będą" Mówi Ci to coś?

Fajnie, fragment nawrócenia Tomasza. Takie same bzdury głosi KAŻDA religia.

No, jeżeli dla ciebie to są tylko bzdury, to mogę Ci tylko współczuć! I popieram w pełni ostatnią wypowiedź andrzej_goscicki!!!

Dla Ciebie bzdurą są tysiące innych religii. Ja tylko odrzuciłem jedno urojenie więcej.

I akurat tutaj, popełniłeś kardynalny i niewybaczalny oraz największy jaki można popełnić błąd.

Taa. I oczywiście miałbym tak uważać, ponieważ jakiś nawiedzony fanatyk mi to mówi.

Potraktuj to jako dobrą radę, od ,,nawiedzonego fanatyka" Ignorancie!

Ignorancją jest odrzucenie tysięcy wiar BEZ DOWODÓW, na rzecz innej wiary. To jest ignorancja. Ignorancją jest wierzyć w zmyślonych bogów bez jakichkolwiek przesłanek. To jest ignorancja.

Szczerze mówiąc wątpię! Ten twój zmyślony Bóg, jeszcze da w życiu nie raz Ci o sobie poznać!

Ta, w jaki sposób? Spali mi tosty? A może złamie mi paznokieć? : D
Taki wielki, że nawet nie potrafi jednego głodnego nakarmić...

no nie wiem, Oriflamme, ja bym się bał :P
Dramatyczny Caps Lock! Te wykrzyknienia! Logika że klękajcie narody!
Mnie przekonał, a was, Bracia Moi? -.0

Oriflamme Myślę, że cieszy Boga to, że momentami mówisz prawdę, która jest zakryta dla zmanipulowanych ludzi.
Dobrze by było gdybyś starał się nie zagalopowywać.
2 Tymoteusza 2:23-25

Jakkolwiek wypowiedzi andrzeja są bardzo inteligentne, to twoich nie mogę czytać. Nie wiem kim jesteś ale z twoich tekstów wynika że pewnym rodzajem fanatyka. Daruj sobie teksty o szatanie i o opętaniach bo aż się żal na duszy robi -,-

Viceversa

"Żal"- celna riposta na wszystkie odpowiedzi od 1889 roku :D
Jest nawet w złotych myślach św. Williego Wonki z Czekolady (http://dobre-forum.pl/A-wiec-Twoja-riposta-to-zal)

Po prostu mówię, wypowiedzi MrKrzycha to fanatyczne pierdoły i tyle :D. Nie napisałem że żal się robi na duszy... nie czaję do czego masz wonty

A to do niego mówiłeś, myślałem że mówisz o biednej Oriflamme. Sorki :)

,,biednej Oriflamme. "? :D

Tylko drań bez jaj znęca się nad kobietami. Nie jest godzien być nazywanym mężczyzną.

,,kobietami"?

Jak nie wiesz co to kobieta, to idź dalej gzić się z księdzem.

Chamie.

,,Chamie." O widzę, że twój stosunek do ,,kobiet" jest baaaaardzo miły i przyjazny. Oraz odpowiedni!

1. http://www.youtube.com/watch?v=K7yPjHQ2BJU&feature=player_embedded
2. http://www.youtube.com/watch?v=YFW2-H_qdhs&feature=player_embedded
3. http://www.youtube.com/watch?v=1iIn3g-zfuk&feature=player_embedded
4. http://www.youtube.com/watch?v=uf5jnR_4AWo&feature=player_embedded

Sam teraz powiedziałeś, sobie kim jesteś! ,,Chamie"

Jesteś prymitywnym zerem i co tu dużo mówić.

1. http://www.youtube.com/watch?v=K7yPjHQ2BJU&feature=player_embedded
2. http://www.youtube.com/watch?v=YFW2-H_qdhs&feature=player_embedded
3. http://www.youtube.com/watch?v=1iIn3g-zfuk&feature=player_embedded
4. http://www.youtube.com/watch?v=uf5jnR_4AWo&feature=player_embedded

Nie spamuj mi tu jakimś gównem "made in Rydzyk"
I tak nikt tego nie ogląda

Kto tego, nie ogląda jest tak jak mówiłem, ćwierćinteligentem i to odnosi się do wszystkich lewicowych środowisk, nie tylko do ciebie, więc nie jesteś odosobniony. Jeżeli to nazywasz ,,gównem" to sam nim jesteś i tyle. Jesteś po prostu głupi.

Nie warto strzępić języka ;) każdy ma prawo do własnych poglądów- wolna wola, no nie? Wojując i umniejszając inteligencji osób takich jak Oriflamme, osiągasz odwrotny efekt od zamierzonego. "Krucjaty już dawno zostały zakazane" jak to powiedział pewien franciszkanin. Masz wiele racji, ale sposób ich przekazu jest chyba zbyt emocjonalny i agresywny. Twoje poglądy będą przyjmowane z większym szacunkiem, kiedy osiągniesz wewnętrzną równowagę. Nie zgodzę się też z tym, że szatan łatwiej opętuje ateistów... wręcz przeciwnie, im bardziej wierzysz, tym bardziej go wkurzasz, a tym samym ściągasz na siebie- to nie moja teoria, a kogoś znacznie mądrzejszego, kogoś kto to sprawdził to empirycznie :) Poza tym, nie musisz nikomu udowadniać, że Bóg istnieje, niech oni wykażą, że nie istnieje. Mają tyle samo dowodów na nieistnienie Boga, co my na jego istnienie. Aha i jeszcze jedno, napisałeś, że "Wiara katolicka nie potrzebuje dowodów potrzebuje tylko wiary."- poszukaj dowodów, zgłębiaj swoją wiarę, a wtedy osiągniesz równowagę. Sama wiara, bez poszukiwań, jest ślepa i jedyne argumenty, które Ci daje to "nie, bo nie" i "tak, bo tak", a sam musisz przyznać, że brzmią one dość wątpliwie.

A jesteś katolikiem?

,,Błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli"
Nie warto na takich forach gadać z ćwierć inteligencją. Mam nadzieję, że nią nie jesteś.

Jestem wierzącą i praktykującą katoliczką.

,,Błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli"- owszem, uwierzyli, ale nie przestali na tym. Do pełni wiary to nie wystarczy. Jeśli nie zaspokoi się ludzkiej ciekawości Boga, będą pojawiały się wątpliwości. Im więcej wiesz, im bardziej przekonujesz samego siebie dowodami o własnej wierze, tym większy spokój osiągasz. Fajne jest uczucie, kiedy wiesz, ze wierzysz, bo sam o tym decydujesz, a nie podążasz za masą. Kiedy wierzysz i wiesz, że nie jesteś tylko ślepcem, masz więcej siły by nie dać się złamać i wcale nie musisz tupać nóżką. ;)
„od stworzenia świata niewidzialne Jego przymioty – wiekuista Jego potęga oraz bóstwo – stają się widzialne dla umysłu przez Jego dzieła” (Rz 1,20) -najlepszy dowód na to, że uwierzyć, to dopiero pierwszy krok, do pełnej Wiary :)

Mam prośbę, nie nazywaj tu nikogo "ćwierć inteligencją". Po pierwsze, to niesmaczne, kiedy katolik ubliża innym, nawet jeśli to w ramach rewanżu. (Mat5:38-41) "Słyszeliście, że powiedziano: Oko za oko i ząb za ząb! A Ja wam powiadam:
Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi!"
Po drugie, inteligencja nie ma tu nic do rzeczy, bo nawet nierozgarnięty człowiek może posiadać wielkie bogactwo duchowe.

Kurdę. Widzę, że masz dużo racji i jesteś mądrą osobą.
,,Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi!"
,,Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj..." Ks. Jerzy Popiełuszko.

,,to niesmaczne, kiedy katolik ubliża innym" no tak, tylko kiedy czasami widzę co wypisują, ci ,,niedowiarki" to aż się we mnie gotuje i jakoś mnie ponosi.
Potrafisz, też operować cytatami i tekstami źródłowymi, takie osoby są potrzebne do nowej ewangelizacji.

Pozdro od MrKrzychV

We mnie też kiedyś się gotowało :) Ale im bardziej jesteś pewny tego, w co wierzysz, tym mniej się w Tobie buzuje ;) Tylko spokojem i argumentami osiągniesz konstruktywny dialog, który jest drogą do wzajemnego szacunku. A jeśli druga strona jest zamknięta na odmienne podejście do życia, to oznacza, ze nie warta jest Twoich nerwów :) Tak czy siak- take it easy :)
Pozdrawiam :)

No i git. Get chill, or die tryin.
Niesamowite, że można trafić do czegoś takiego, jak MrKrzychuV, a tobie się udało. I za to cię podziwiam.
To jak nauczyć kamień stepowania.
Chociaż nie uzależniałbym tego od tzw. logicznej argumentacji, a słów : "Jestem wierzącą i praktykującą katoliczką." Jakby wszyscy, którzy nimi nie byli, mieli być uznani za z góry skazanych na niepowodzenie w rozmowie.
Takie argumenty, jak ty podałaś padały już wcześniej, wielokrotnie. Wiadomo, neofici są najbardziej gorliwi, ale czy takie osoby powinny się odzywać w dysputach teologicznych? Chyba nie, bo skutecznie zrażają innych do kościoła.
Takie jest moje zdanie.

"MrKrzychuV" chyba MrKrzychV cymbałku. :D
Do kościoła nikt cię nie pcha na siłę. Twoje życie - twój wybór, jak to mówią środowiska lewacko-feministyczne.

No dobra, ale nie ja tu piszę chrześcijaństwo przez "sz" :P

"Jestem wierzącą i praktykującą katoliczką."- ja tylko grzecznie odpowiedziałam na pytanie... no cóż, mogłam jednak tą odpowiedź odroczyć, żeby sprawdzić Twoją teorię ;)
Uważam, że prawo do wyrażania swojego zdania ma każdy, ważne jednak, żeby było ono uzasadnione i wypowiedziane w kulturalny sposób, który nikogo nie obraża. Trzeba mieć świadomość, że nie można wypowiadać się w imieniu jakiejś grupy społecznej (w tym wypadku katolików), mając za poparcie tylko własne widzimisie. Co innego prezentować własne poglądy, podpisane imieniem, a nie słowem katolik.
Każdy, kto nie potrafi dyskutować (niekoniecznie katolik), będzie odstraszał, nie tylko od kościoła,/ własnych przekonań, ale i od samego siebie. Również ludzie wierzący powinni mieć otwarte i ciekawe świata umysły :)

Pani SzczwanaBestio może czas zacząć samemu czytać Biblię i zacząć widzieć, że to co Pani się nauczyła i dowiedziała jest sprzeczne ze Słowem Bożym.Kościół na każdym kroku łamie nakazy i zakazy biblijne i tylko mocno zmanipulowane osoby będą w tej wielkiej rzeszy ludzi którzy nie dość że nieświadomie grają Bogu na nosie to jeszcze myślą że wykonują jego wolę.Przykłady: usunięcie przez kościoły imienia Boga ojca (było około 7000razy), nauki wymyślone typu czyściec, limbus, trójca (słowa te w biblii są w ilości zero), ukrywanie drugiego przykazania,pozwolenie na tytułowanie się"ojcze", które jest kategorycznie zabronione,dopuszczanie pogańskich obrzędów(choinka, jajka,urodziny), nauka o wiecznym piekle, przyzwolenie na służbę wojskową co jest zabronione w biblii.
Jest tego wiele więcej.Tylko osoby bez wiedzy lub ogłupiałe nie widzą tych oszustw.

Mateusza 23:9 (zakaz tytułowania namiestników religijnych "ojcze")
Jeśli ktoś czyta obiektywnie biblię ten ma szansę być takim chrześcijaninem jakim byli prawdziwi, którym były totalnie obce nauki dzisiejszych kościołów, które wpuszczają prawie na każdym kroku w maliny średniowiecza.
W Rzymian 1:23 jest powód dla którego kościoły ukrywają drugie przykazanie z dekalogu.
Proszę przeczytać jak powinna wyglądać modlitwa a jak to jest w kościołach i doszło do najobrzydliwszych rzeczy że kościół dozwala na modlitwę do innych osób niż do Boga Ojca.A wielokrotne klepanie formułek (różaniec) to szczyt pogńskiej głupoty i jaskrawe łamanie zakazu z
Mateusza 6:5-8

Ok. Spoko.
Pozdro.

Moim zdaniem odpowiedź jest prosta nie każdy jest katolikiem i nie każdego obchodzi wielki piątek, bóg kazał miłować bliźniego jak siebie samego a nie wykłócać się o jego święto jezus mówił wyraźnie że przyjdzie się w miłosierdzie jego samemu a nie na siłę. Jestem agnostykiem mówię z góry [ info dla zacofanych osób NIE WIERZE W SZATANA], ale też szanuje inne wiary nie zmuszam do ich obchodzenia. To jest po prostu niesmaczne. Tak samo w polsce nie wiem jak jest ale w niemczech wielki piątek czy nie dyskoteka jest i nikt z tego halo nie robi a tu chodzi o film trwający +/- 120 min. Jezus nie chciał za sobą płakania, chciał by wszyscy się radowali bo ich zbawił sobą i by byli z niego dumni i go kochali a nie nienawidzili się nawzajem za to że puszczono jakiś film w wielki piątek. I odrazu wspomnę iż nie czytałam powyższych wypowiedzi ale na 1 rzut oka wiadomo o co chodzi.

" nie każdy jest katolikiem i nie każdego obchodzi wielki piątek, " Ale o ile mi wiadomo, katolików, jest większość, a w demokracji, chyba to większość rządzi. No chyba, że POlsce nie mamy demokracji co jest wielce prawdopodobne.

"bóg kazał miłować bliźniego jak siebie samego a nie wykłócać się o jego święto jezus" Pamiętaj, abyś dzień święty święcił. Oddajcie Bogu co boskie, a ludziom co ludzkie.

" przyjdzie się w miłosierdzie jego samemu a nie na siłę" Szczerze, to nie kpw o co ci biega. Możesz napisać, to jeszcze raz ale tym razem w ludzkim języku? xD

"info dla zacofanych osób NIE WIERZE W SZATANA" Zacofanych? A co nazywasz zacofaniem??? Chyba własną głupotę i głupotę tego świata. W opętania też nie wierzysz? To widać jesteś baaaardzo ostrożnym i podejrzliwym człowiekiem skoro nie potrafisz uwierzyć w namacalne rzeczy.
(Info dla ślepych wyznawców, ślepego postępu), postęp jest konieczny, ale postęp bez wartości, prędzej czy później będzie zgubą. Europa i świat już niedługo się o tym przekonają, jeśli nie zmienią swego postępowania.

"nie zmuszam do ich obchodzenia." Kto kogo do czego zmusza? Co? Idźcie, i głoście Ewangelię całemu światu, kto będzie jej niegodny, nie uwierzy. Nie zatrzymujcie się na nim, to jego strata i jego los, widocznie nie warty jest zbawienia.

" Tak samo w polsce nie wiem jak jest ale w niemczech wielki piątek czy nie dyskoteka jest i nikt z tego halo nie robi" Europa, jeżeli się nie zmieni będzie stracona.

" nienawidzili się nawzajem za to że puszczono jakiś film w wielki piątek" Tu nie chodzi o film, bo on sam jest spoko, ale o prowokacje polsatu.

" I odrazu wspomnę iż nie czytałam powyższych wypowiedzi " To błąd, bo czasami zanim zacznie się gadać, warto jest wiedzieć o czym się gada. Taka rada na przyszłość xD

Panie MrKrzychV może czas zacząć samemu czytać Biblię i zacząć widzieć, że to co Pan się nauczył i dowiedział jest sprzeczne ze Słowem Bożym.Kościół na każdym kroku łamie nakazy i zakazy biblijne i tylko mocno zmanipulowane osoby będą w tej wielkiej rzeszy ludzi którzy nie dość że nieświadomie grają Bogu na nosie to jeszcze myślą że wykonują jego wolę.Przykłady: usunięcie przez kościoły imienia Boga ojca (było około 7000razy), nauki wymyślone typu czyściec, limbus, trójca (słowa te w biblii są w ilości zero), ukrywanie drugiego przykazania,pozwolenie na tytułowanie się"ojcze", które jest kategorycznie zabronione,dopuszczanie pogańskich obrzędów(choinka, jajka,urodziny), nauka o wiecznym piekle, przyzwolenie na służbę wojskową co jest zabronione w biblii.
Jest tego wiele więcej.Tylko osoby bez wiedzy lub ogłupiałe nie widzą tych oszustw.

Mateusza 23:9 (zakaz tytułowania namiestników religijnych "ojcze")
Jeśli ktoś czyta obiektywnie biblię ten ma szansę być takim chrześcijaninem jakim byli prawdziwi, którym były totalnie obce nauki dzisiejszych kościołów, które wpuszczają prawie na każdym kroku w maliny średniowiecza.
W Rzymian 1:23 jest powód dla którego kościoły ukrywają drugie przykazanie z dekalogu.
Proszę przeczytać jak powinna wyglądać modlitwa a jak to jest w kościołach i doszło do najobrzydliwszych rzeczy że kościół dozwala na modlitwę do innych osób niż do Boga Ojca.A wielokrotne klepanie formułek (różaniec) to szczyt pogńskiej głupoty i jaskrawe łamanie zakazu z
Mateusza 6:5-8

Nie będę z tobą rozmawiał. Wybacz, ale przestałem już zajmować się ignorantami. Rozmowa z tobą wygląda tak:
Ja: Szanuj cudze wyznania!
Ty: Gówno wiesz, ja mam rację!

Życzę miłego uprzykrzania życia innym.

Ach, no tak. Wykazywanie komuś błędu w jego światopoglądzie to od razu stwierdzenie, że ten ktoś gówno wie...
Nie ma to jak odcinać się od krytyki swojej wiary, i to jeszcze krytyki opartej nie na "gówno wiesz, ja mam rację!" a na Piśmie Świętym.

Również życzę miłego smażenia się w piekle za nieprzestrzeganie Dekalogu : )

Ty nawet nie znasz mojego światopoglądu! Bo od razu uznałeś że skoro jestem katolikiem, to jestem hipokrytą, a nawet mnie nie znasz!

Nie odcinam się od krytyki mojej wiary, sam ją krytykuję! Tak jak mówię: nie znasz mnie, a się wypowiadasz.

Jestem zdania: kto mówi drugiemu, że będzie się smażył w piekle, prawdopodobnie sam tam trafi. Więc cóż... Będziemy sąsiadami ;) (nie rzucaj tutaj żadnego cytatu z Biblii, bo nie będzie miał oparcia. Przyjmij po prostu że nie rozumiesz tego cytatu do końca, a mnie się nie chce go tłumaczyć).

Wybacz że się odezwałem, następny twój post puszczę mimo uszu, miej ostatnie słowo, bo na nic innego twoja duma się nie zdobędzie ;).

Ależ nie mówię tu konkretnie o Tobie, mówię tutaj jak najbardziej o całym katolicyzmie. Nie mniej jednak fakt, swoją krytykę kieruję w kierunku katolików reprezentujących stanowisko, jakoby swą wiarę opierali na Biblii. Abstrahuje już tutaj od mojego ateizmu i poglądu na temat wiary - dzięki kursom biblijnym w zborze Adwentystów Dnia Siódmego, mam bardziej literalne spojrzenie na istotę Pisma Świętego. Oczywiście, z wieloma rzeczami w tej konkretnej teologii się nie zgadzam (jak choćby literalne odczytywanie stworzenia świata), nie mniej jednak protestanci, szczególnie fundamentaliści, bardzo mocną wagę przywiązują do tego, by żyć w zgodzie z bożymi nakazami, przez co są świetnymi znawcami prawa bożego. Można by ich żartobliwie nazwać "prokuraturą nieba" ; )
"Wróg mojego wroga jest moim przyjacielem" - taką oto się kieruję polityką względem wszelakich debat. Gdy rozmowa ma podłoże teologiczne, stoję razem z protestantami w opozycji do katolików, jednak gdy idzie o sprawy nauki, przechodzę na drugą stronę muru, ponieważ katolicyzm - pomimo odejścia od doktryny biblijnej - bardzo zbliżył się do nauki, zaprzestając z nią walki, a nawet ją wspierając (vide Watykańska Akademia Nauk).
W żaden sposób nie wybieram kto jest lepszy, ponieważ jest niemożliwe podjęcie takiego wyboru. Nie mniej jednak uważam, że katolicy mogliby zerknąć bardziej krytycznie na swoją doktrynę i wysłuchać argumentów przeciwnej strony, bowiem brak tego wysłuchania doprowadził chociażby do wystąpienia Marcina Lutra, który nie chciał tego robić, lecz został do tego zmuszony.

Owszem, jeżeli takowe miejsce istnieje, to zapewne tam trafię i to połączeniem ekspresowym ; ) W tym momencie zbieram punkty promocyjne na domek z widokiem na morze lawy.