Klasyczne kino "biograficzno-muzyczne" w dobrym tego słowa znaczeniu.Moim zdaniem obraz ten w niczym nie ustępuje tak mocno reklamowanej "Bohemian Rhapsody"Mimo,że Motley Crue to nie moja muzyczna bajka,to bardzo przyjemnie mi się ten film oglądało,a duża w tym zasługa aktorów grających główne role- naprawdę świetnie...
więcejNie znam biografii, jednak dlaczego w filmie pominięty został Mars? To nieco krzywdzące dla tak genialnego gitarzysty.
Kapela tandetna, biografia zespołu rockowego dość sztampowa, wybryki muzyków nie robią już dziś wrażenia, ale, gdy bywa na serio, bywa ciekawie, no i przeciwieństwo cukierkowego "Bohemian Rhapsody"...
Cycki, narkotyki, imprezy, chlanie, wygłupy - historia Motley Crue to wdzięczny temat. Film jest wszystkim tym przesycony, dlatego tak dobrze się ogląda. Scena z Ozzym? Bajka :) jeden z lepszych momentów filmu. Crue oddali mu nią jakby hołd :) Możesz być legendą imprez, szaleńcem i straceńcem, ale na końcu i tak...
Aczkolwiek oglądanie tego filmu sprawiło mi niemałą frajdę . Osobiście bardziej przypadł mi do gustu ,,Lords of Chaos " o początkach norweskiej sceny black metalowej .
Chyba jeden z lepszych filmów biograficznych dotyczących zespolów muzycznych (nie pojednynczych wykonawcow). Z poczatku podchodzilem do obrazu z malym dystansem - fanem zespołu nie bylem, ponadto aktorzy jacys malo znani... Jednak z biegiem czasu, z kazda kolejna minuta produkcja zaczela mnie wciagac. Aktorzy okazali...
więcejCzy tylko mnie denerwowało, że koleś, który grał kolesia z FIŃSKIEGO zespołu mówił ciężkim cockney akcentem? XD strasznie się tego słuchało.
Dobrze dobrani aktorzy - myślałem na początku że Mick Mars jakiś taki: "z d..y" wzięty. Ale o dziwo daje rade - czuć różnice wieku. Tommy i Nikki pięknie. Może tylko fizys Vinca mnie raził ale daje rade. Ozzy i David - etiudy ale w punkt. Kawał historii glamu, butów na obcasie i lakierowanych włosów. Umiejętnie, mimo...
więcejJestem zachwycony, właśnie tak wyobrażałem sobie ekranizację książki Brud. Od początku jest ostra jazda bez kompromisów. Bohemian przy Brudzie to kino familijne :) Najbardziej mi się podobał motyw z panienką pod stołem :) Film świetnie zrealizowany, dobrze zagrany, historia dynamicznie opowiedziana bez przynudzania i...
więcejbył, o dziwo, po prostu nudny. Może nie skończenie nudny, ale nudnawy. I nie była to wina aktorów, którzy byli dobrani dobrze i bez większych zastrzeżeń wywiązali się z zadania, nie wyłączając ról drugo- i trzecioplanowych, więc tu się nie czepiam, choć też nie mogę powiedzieć, żeby któryś z chłopaków jakoś szczególnie...
więcejBardzo dobry film.2 godziny rockandrollowej jazdy przeplatanej rewelacyjnym soundtrackiem.Momentami film za ostry,ale nie takie rzeczy pewnie ten zespół w trasie.Scena z Ozzym na basenie to była już lekka przesada.Ale ogólnie nie ma na co narzekać.Najbardziej podobał się Mick,jego spokój i powaga cały czas z butelką...
więcej
W zasadzie do momentu obejrzenia tego filmu nie znałem ani jednego numeru.
Ale film zgrabnie zrealizowany dobrze się oglądało , podobał mi się.
I w sumie zaczynam poznawać dyskografię MC.
Film pokazuje jak można się "upodlić"mając dużo kasy ... Te "srajki" bo inaczej tego nie można nazywać ,mieli popularność o dziwo ? Wykorzystywali to co teraz niektórzy wykorzystują czyli kontrowersje ,skandale i tak się to kręci .Mieli dużo szczęścia że w większości przetrwali ... Po co i komu pokazywać takich...