Zastanawiam się już od jakiegoś czasu nad tłumaczeniami (szczególnie na Filmwebie, ale nie tylko) tytułów filmów blisko- i dalekowschodnich. Ponieważ "Bu neng..." oglądałam w wersji angielskiej, tytuł był również przetłumaczony na ten język i brzmiał "The Secret". Zauważyłam, że podobnie jest z wieloma innymi filmami ze wchodu. Większość z nas nie potrafi nawet tego przeczytać, a redakcja FW często nie reaguje na próby zamieszczenia dodatkowych informacji o filmie nie tylko związanych z tłumaczeniami, ale w ogóle twórcami, aktorami (współtworzenie strony). Piszę taką wiadomość już któryś raz na forum, w nadziei, że spotkam się z odzewem. Czy tylko ja widzę problem? Portal powinien nam ułatwiać dostęp do informacji o konkretnych dziełach filmowych.
Jeżeli oglądasz w wersji angielskiej, to oczywiste, że tytuł jest angielski. Filmweb jest jednak portalem polskojęzycznym, więc powinny tutaj obowiązywać polskie tytuły (NIE tłumaczenia tytułów, bo to nie to samo), a przy braku polskiego tytułu - tytuł oryginalny (NIE angielski, chyba że to film w angielskiej wersji językowej). W tym przypadku oryginalny tytuł jest w języku chińskim, więc powinien być (i jest) pod tytułem chińskim, w transkrypcji. Nie rozumiem, czym różni się tytuł np. niemiecki czy hiszpański od chińskiego czy koreańskiego, że w pierwszym przypadku nikt się nie czepia oryginalnego tytułu, a w drugim tak.