Z pozoru prosta, pogodna historia przeradza się w psychodeliczną opowieść, thriller pełen dziwnych, nieprzewidywalnych wydarzeń. Niewinny żart przeistacza się w koszmarną tragedię, kiedy po dwóch tygodniach z czterech osób, które weszły do bunkra, powraca tylko jedna na granicy załamania nerwowego.
Nisko budżetowy film angielski wyprodukowany w umiejętny sposób. Dobrze skrojony scenariusz, dynamiczna, pełna nurtów techno muzyka, będąca tłem dla prostych zdjęć, pełnych szarości, cieni, zatrzymanych w kadrze niewinnych spojrzeń czasami mówiących zbyt wiele. Choć chwilami lekko infantylny, potrafi jednak zainteresować i zaintrygować (...)