Pierwsze z dzieł prezentowanych przez Puls to klasyczny przykład kina 2/10 - choć sam oglądałem go bardzo dawno (stąd brak oceny), to przypomina mi się wiele kreatywnych scen awangardowo traktujących logikę. Mechaniczne pająkoboty zaatakują świat już w poniedziałek o 20 :)
Zaś pomarańcza była zajebista. Należy Ci się wielki + za znajomość tej lektury / filmu (sam pochłonąłem się tylko lekturą).
Btw.
Mam nadzieję, że Bunt maszyn to ukryta kontynuacja Matrixa?
Możliwe że to prequel, wnioskując z tego że akcja dzieje się w obecnych czasach (o ile dobrze pamiętam) :)
Te diabelskie machiny potrafią naprawdę sporo. już kiedyś na ten film rzuciłem okiem
Bardzo mi miło.
Mam nadzieję, że dzisiejszy film akcji uczyni zadość moim oczekiwaniom.
Gra tu przecież słynny "Sully" laureat nagrody Brązowego Kowboja więc film NIE MOŻE być zły.
Heh już nie mogę się doczekać ;)
Rozumiem, że po "Buncie Maszyn" oglądamy horrorek "Rodzinna klątwa" ? :D
No nie wiem, to chyba jakiś film z górnej półki, cięższy w odbiorze i do tego z fabułą.
Dziś chyba obejrzę, gdyż zebrałem już energię utraconą podczas seansu w poniedziałek tydzień temu
Heh ja też jeszcze po filmowym hicie jaki miał miejsce tydzień temu nie doszedłem do siebie ;p
Skolopendra - to nie film, to rozpierdzielacz psychiki ;)
Kojarzę to, piłami i laserami będą naparzać, roboty z painta. Widziałem to kiedyś, ale chętnie sobie odświerze:-)
Film jest bardzo dobry, nie moge sie juz go doczekac. Mam nadzieje ze bedzie lepszy sci-fi niz Star Wars (Ktore sie sprzedaly Disneyowi).
Zgłaszam się dobrowolnie na ochotnika ! Kończę właśnie "My Little Pony" na Minimini+ i zasiadam do "Buntu" !!
Bronym jesteś, Towarzyszu? Witamy.
Topic: Fajny soundtrack :) . Stukocze zupełnie jak rury od kaloryferów :)
Film mocno się inspirował Spielbergową "Wojną Światów". Ewidentnie.
Witam wszystkich klubowiczów.. Prosto z pracy. Zmęczony, ale nastrój odpowiedni by zasiąść do dzieła. Piwo gdzieś jest przygotowane... można zaczynać.
Ciekawe do ilu dojdzie. W sumie ma szczypczyki, czy coś jeszcze pokazała? I to raczej Terminator niż Matrix.
oż kurcze... miałem nie oglądać, ale po tym początku... jestem wstrząśnięty! :D na razie bym dał 1 + serduszko :D