a mnie to cieszy. Choć na chwilę można od nich odpocząć w końcu polski świat aktorski to nie tylko "szyce i inne karolaki"
Są Bohosiewicz, nominowana do Złotej Kaczki za rolę życia w "Kac Wawie", Przemysław Bluszcz, również gwiazda "Kac Wawy", Michał Żurawski, znany z brawurowej kreacji w dziele "Los Numeros", i Małgorzata Socha, która na miarę Oskara zagrała w "Weekendzie" i "Śniadaniu do łóżka". Cztery argumenty, aby nie iść na ten film.
A czym niby ta wybitna aktorka wyróżnia się na tle wymienionych przez Jozefa? Tylko "Rezerwat" był niezłym filmem...
Mam nadzieję, że twój post był ironiczny. Bo dzięki Bogu za rok 2012, w którym wreszcie Adamczyk i Karolak zeszli z piedestału.