Ten plakat jest tak obrzydliwie potraktowany fotoszopem, że odechciewa się filmu. Dziecko po
prawej wygląda prze-ra-ża-ją-co!
haha, dokładnie! a ja się zastanawiałam wczoaj w kinie Pod Baranami w Krakowie dlaczego zakleili mu oczy datą premiery :D Okazało się, że to nie psikus tylko przysługa :)