Pomimo paru niedociągnięć film ogląda się fajnie. Najbardziej podobała mi się muzyka, która w specyficzny sposób budowała nastrój grozy, która z każdą kolejną minutą filmu narastała. Candyman to film dobry, klasyk.
Ciesze się, że w końcu obejrzałam jakiś stary, dobry horror. Pomimo późnej pory emisji oraz reklam ciągnących się w nieskończoność (;/) obejrzałam go do końca i nie żałuje, bo film bardzo mi sie podobał.