Pamięta ktoś ten film ze swojego dzieciństwa?
Ja pamiętam bardzo dobrze jak kolega o kila lat starszy powiedział żebym do lustra powiedział 5 crazy canymen xD ale się wtedy balem xD
Jak bylem maly o tym filmie opowiedziala mi moja siostra cioteczna. Rowniez bylem przerazony ową historia.
Ja do dzis dnia nie powiem xD
Takie skrzywienie mi pozostało z lat dziecinstwa :P
Mnie za każdym razem kiedy oglądam ten film zaczyna boleć głowa ;p
Jest dla mnie baaaardzo przerażający, chociaż zawsze gdy leci w tv to go oglądam.
Największe wrażenie wywiera na mnie rola Candymana, który jak już zostało napisane w recenzji- niby jest mordercą, ale ten jego wyraz twarzy i głos jest nadzwyczaj spokojny i wprowadza jaką cząstkę tej 'spokojności' do filmu.
Jezu jak byłam mała to ten film mnie przerażał jak żaden inny... Za nic w świecie nie powiedziałabym wtedy pięć razy Candyman przed lustrem ( i tak szczerze teraz tez tego nie zrobię heh) Normalnie trauma z dzieciństwa heh
Ja obejrzałem pierwszy raz Candymana to wiedziałem że to bajeczka więc poszedłem do toalety stanąłem przed lustrem i powiedziałem 5 razy Candyman no i zgasiłem światło i nic... Zyje nadal
mój koszmar z dzieciństwa :P jak to oglądałem, to co chwila wrzeszczałem ze strachu XD do teraz za chooya nie powiem 5 razy Candyman do lustra