PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=32204}
6,5 19 tys. ocen
6,5 10 1 18636
6,8 28 krytyków
Candyman
powrót do forum filmu Candyman

ogladalam wszystkie horrory w tym ten, kiedys stanelam przed lustrem i powiedzialam 3
razy candyman. Szkoda ze moi rodzice nie wiedzieli, ze takie filmy potrafia zryc psychike
dziecka, mi zryly odbilo mi sie to w pozniejszym czasie, zaczelam sie bac wszystkiego i
wszystkich. Do tej pory mam lęki. dlatego przestalam ogladac horrory

ocenił(a) film na 4
Dzastina221

dobrze, że tylko 3 a nie 5 :d

Dzastina221

No i co wkońcu, pojawił się ten Candyman? :>

ocenił(a) film na 2
MisterBlonde

nie, nie pojawil sie ale jest jedno ale, jako dziecko widywalam cien przemykajacy przez moj przedpokoj, od tamtej pory przestalam ogladac horrory i wywolywac duchy.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
adam_1909

przecież napisała, że za dziecka miała odnosiła takie wrażenie

ocenił(a) film na 2
adam_1909

naucz sie czytac ze zrozumieniem zanim bedziesz komus ublizac

ocenił(a) film na 7
adam_1909

Myślałem, że chociaż Filmweb jako portal gdzie spotykają się ludzie oglądający i oceniający filmy jest wolny od chamstwa, agresji, nienawiści i zaczepek. Myliłem się.

poland7

oj bardzo.

ocenił(a) film na 6
Dzastina221

Jak ja znam ten ból... :) Mi po dziś zostało tylko, że boję się sfery metafizycznej, horrorów związanych z religią, wiarą... typu omen etc.ale poza tym to się wyleczyłam i lubię dobre horrory, których praktycznie nie ma

Dzastina221

nieźle napisane.

użytkownik usunięty
Dzastina221

każdy z nas ma swojego "candyman'a/freedy krugera" z dzieciństwa... taki urok filmów ...

scovron ma rację ;-)

ocenił(a) film na 4

No pewnie, że tak. Ja po obejżeniu laleczki czaki bałam się, że moje lalki ożyją ;p

Nie_pytaj

Gdy byłam jeszcze małym kurduplem również miałam takie wrażenie ze moja laleczka zaraz ozyje i mi cos zrobi :) kazalam mamie schowac wtedy wszystkie lalki do szafy :P teraz co prawda ten film już nie robi na mnie takiego wrazenia ale daze go ogromnym sentymentem :)

Ja sie bałem przez tydzień, że Candyman mnie odwiedzi bo powiedziałem 5x jego imie :P tak samo bałem się Chuckiego no i oczywiście The Puppet Master, kurna, to było coś! Kruger też a poźniej "To" i "Stukostrachy". Ech, to były czasy... Dzisiaj Piła czy inne Halloween to mnie jakoś nie ruszają bo są brutalne, ale nie straszne. A może jestem już stary? :O

ocenił(a) film na 7
dawidoo85

Zgadzam się z powyższym, tylko dodajmy, że Halloween z 1978 i jego kontynuacje także były bardzo dobre. Jak rozumiem krytycznie odnosisz się do remake'u legendarnego dzieła Johna Carpentera, do tych nędznych podróbek i profanacji zrealizowanych już w XXI wieku przez Roba Zombie? Jeśli jest dokładnie tak, to ja także się pod tym podpisuję.

poland7

dokładnie, rob zombie robi całkiem zabawne filmy ale nie można ich się bać ;) kino grozy lat 70' jest dla mnie zbyt archaiczne, chociaż to są super filmy. niestety już za stare aby straszyć. 80' i 90' to są hipsterowe klasyki :D kurna, sciągam sobie Candymana zaraz, normalnie xD

ocenił(a) film na 7
dawidoo85

Dzisiaj późną porą nocną był w telewizji "Candyman".

poland7

wiem, wiem, ale bylem na piwku wieczorem. masz jakieś swoje ulubione stare horrory oprócz Halloween? Ostatnio ściągnąłem Dark Crystal, to oczywiście bajka, ale zrobiona na bazie lalek. niesamowicie. straszne i upiorne :P cos jak Legenda z Tomem Cruzem czy Labirynt z Davidem Bowie :>

ocenił(a) film na 7
dawidoo85

Chciałbym być pomocny, niemniejj każdy ma swoje oczekiwania odnośnie filmu. Ja także uwielbiam stare produkcje i zupełnie szczerze lubię sięgać po nie bardziej, niż po dzisiejsze kino. Raz, że są zwyczajnie lepsze, dwa, że ma się do nich ogromny sentyment (i te pamiętne kasety VHS). Problem jest jednak w tym jak się rozpatruje kwestie: czy film jest straszny, czy nie jest straszny. Ja zdecydowanie bardziej wolę stare filmy klimatyczne, gdzie klimat odgrywał największe znaczenie i był niepodrabialny, aniżeli takie gdzie otrzymujemy małe przerażające dziewczynki z czarnymi włosami pełzające po podłodze. Moja propozycja ulubionych obejrzanych przeze mnie produkcji grozy starego kina:

- 1960 "Wioska przeklętych" (staroć, ale dobry staroć)

- 1963 "Nawiedzony dom" (popis jak można samym klimatem zbudować niepowtarzalną atmosferę grozy)

- 1967 "Całun mumii" (dla lubiących kino TCM)

- 1968 "Dziecko Rosemary" (produkcja niezwykle interesująca i wciągająca)

- 1968 "Noc żywych trupów" (film przełomowy)

- 1970 "Lokis. Rękopis profesora Witembacha" (tylko dla lubiących polskie kino)

- 1973 "Egzorcysta" (świetny, jeden z najbardziej udanych)

- 1973 "Nie oglądaj się teraz" (zakończenie doskonałe)

- 1974 "Teksańska masakra piłą mechaniczną" (dużo lepszy od remake'u)

- 1975 "Szczęki" (jeden z najlepszych filmów grozy w historii kina)

- 1976 "Carrie" (zdecydowania nadrabia świetnym klimatem)

- 1976 "Omen" (nie wiem czy kiedykolwiek powstanie bardziej przerażający horror)

- 1977 "Suspiria" (jedno z najbardziej pozytywnych zaskoczeń jakie miałem po sięgnięciu po stare kino grozy)

- 1978 "Halloween" (klimat, klimat, klimat, klimat i muzyka)

- 1978 "Damien: Omen II" (niewiele ustępuje niedoścignionemu pierwowzorowi)

- 1979 "Obcy - 8 pasażer Nostromo" (klasyka kina grozy w kosmosie)

- 1980 "Piątek trzynastego" (pierwsza część była dla mnie najlepsza ze wszystkich)

- 1980 "Mgła" (jedna z najlepszych ścieżek muzycznych)

- 1980 "Zemsta po latach" (najlepszy dowód na to jak klimatem buduje się napięcie i mroczną aurę)

- 1981 "Martwe zło" (momentami zabawny, ale i tak dzieło legenda)

- 1981 "Moja krwawa walentynka" (bije na głowę remake)

- 1982 "Coś" (doskonałe połączenie horroru z sci - fi)

- 1983 "Uśpiony obóz" (niedoceniony z szokującym zakończeniem)

- 1983 "Zagadka nieśmiertelności" (tak powinny wyglądać prawdziwe horrory z wampirami)

- 1983 "Wilczyca" (absolutnie niedocenione bardzo klimatyczne polskie dzieło kina grozy)

- 1984 "Koszmar z ulicy wiązów" (ponadczasowy)

- 1984 "Dzieci kukurydzy" (bardzo lubię ten film mimo krytycznych opinii na forum portalu)

- 1985 "Phenomena" (niektórzy mówią, że wybitny, dla mnie tylko i aż bardzo dobry)

- 1986 "Mucha" (bez dwóch zdań legendarny)

- 1986 "Prima aprilis" (niezwykle ciakwy i zakręcony)

- 1988 "Halloween 4: Powrót Michaela Myersa" (moja ulubiona część Halloween, zakończenie przeraża)

- 1988 "Maniakalny glina" (film przeciętny, ale to przecież legenda VHS)

- 1988 "Laleczka Chucky" (jeden z najbardziej interesujących filmów jakie przyszło mi zobaczyć)

- 1989 "Shocker" (fantastyczny soundtrack)

- 1989 "Smętarz dla zwierzaków" (świetny pomysł i jeszcze lepsza realizacja produkcji)

- 1990 "To" (horror dla dzieci i młodzieży, ale ja sam byłem bardzo młody gdy ten film powstawał)

- 1990 "Drabina Jakubowa" (bardzo dobre i psychologiczne kino)

- 1990 "Powrót laleczki Chucky" (trzyma poziom części pierwszej)

- 1991 "W mroku pod schodami" (ciągle lepszy od niejednego współczesnego gatunkowego horroru)

- 1992 "Candyman" (Klimat przez duże K)

- 1992 "Mikey" (szokujący)

- 1992 "Lunatycy" (bałem się przez tydzień gdy obejrzałem ten film za małolata)

- 1994 "Nowy koszmar Wesa Cravena" (znakomite zwieńczenie niezapomnianego koszmaru z ulicy wiązów)

- 1994 "Wilk" (mimo, że zupełnie nie straszy, z pewnością intryguje i nie nudzi)

- 1996 "Krzyk" (jeden z ostatnich filmów grozy, który dziś można śmiało tytułować legendą i klasyką)

- 1996 "Dentysta" (inny w dobrym tego słowa znaczeniu)

- 1997 "Ukryty wymiar" (gorąco polecam, zdecydowanie potrafi przestraszyć)

- 1997 "Koszmar minionego lata" (żeby tylko każdy film grozy powstający w dzisiejszych czasach był tak przyzwoity)

- 1998 "Oni" (dobre połączenie grozy i sci - fi)

- 1998 "W sieci zła" (niektórzy się tym filmem zachwycają, ja tylko go sobie chwalę)

- 1999 "Dziewiąte wrota" (bezdyskusyjnie interesujący)

- 1999 "Dom na przeklętym wzgórzu" (lubię ten film, ma jednak dużo krytycznych opinii)

- 2000 "Oszukać przeznaczenie" (ciekawy pomysł i bardzo ciekawa realizacja)

PS: Niektórzy zaliczają do kina grozy filmy które mają dużo bardziej w sobie z thrillera, mam tu na myśli dwie produkcje z 1960: "Podglądacz" Michaela Powella i "Psychoza" Alfreda Hitchcocka (zdecydowanie mój ulubiony film). Ja polemizowałbym z nazywaniem tych dzieł mianem horroru, ale obydwa przyczyniły się znacznie do rozwoju podgatunku slasher. Mam nadzieję, że cokolwiek pomogłem. Kłaniam się.

poland7

Łoooo, stary, się wystarałeś. Dzięki, właśnie parę z nich ściągam. Martwe Zło, Nostromo, Coś i Mucha to najzajebistsze filmy :} Ale Krzyk, Koszmary minionego lata i Oszukać Przeznaczenie to dla mnie amerykańska pożywka dla głupich. Filmy są dobrze zrobione ale mają się nijak do horrorów. Nie ma tam pierwiastka demoniczności i nieprawdopodobieństwa czy jakiegoś kultu i nawet nie są straszne tylko, eeee, hmmmm, no to thrillery po prostu do tego sztampowe i szablonowe. Nudne...

Baletowy ukłon z podniesioną jedną nogą :>

poland7

Szacun ziomuś :D A co z filmami po 2000 roku? ;> Zarzuć jakimiś tytułami, bo z tego co widzę to masz mega gust co do horrorów :D ! pozdrawiam!!!

użytkownik usunięty
Dzastina221

karmiłem się takim kinem od dzieciaka i jakoś stwierdzam, że tylko to wzmocniło moją psychikę :). i szczerze przyznaje , że filmy z lat 90tych potrafiły "straszyć." .

Świetna lista. Dorzuciłbym jeszcze:
Piątek trzynastego 2,3,4
Nosferatu 1979
Koszmar z ulicy wiązów 3 1987
Lśnienie 1980
Hellraiser 1987
Zza światów 1986
Dyniogłowy 1988
Leviathan 1989
Poranek żywych trupów 1987
Noc żywych trupów 1990 remake
Ringu 1998 japońska wersja
Blair witch project 1999

oraz horrory ze szczyptą humoru
Martwe zło 2 1987
Powrót żywych trupów 1985
Martwica mózgu 1992
Fright night 1985

returner

Poranek żywych trupów miało być z 1978

Dzastina221

Znam to doskonale z własnego doświadczenia:) Też już jako kilkuletnie dziecko oglądałam horrory, koszmary, halloweeny, hellraisery i tym podobne, później jako nastolatka jeszcze sięgałam po gry typu silent hill i do dziś mam zryty beret :P Lubię i chciałabym dalej oglądać, ale niestety, nawet po paranormal activity przez tydzień nie mogłam spokojnie zasnąc i w nocy do łazienki zapalałam wszystkie możliwe światła:) A koszmary mam po takich seansach, że hoho:) Przerażają mnie zwłaszcza o duchach, demonach, tam gdzie krwi jest bardzo mało, ale jest to napięcie, które nieźle działa mi na wyobraźnie. Jak wspomniałam staram się więc unikać takich filmów, choć je bardzo lubię. Pozdrawiam :)

rider_of_the_sun

Oh... To samo.. Lubię te filmy, ale mam zbyt bujną wyobraźnię i źle się to kończy.. heheh nie zawsze.., bo niedawno robiłam taką próbę oglądając 5 horrorów pod rząd i choć były dobre i uznałam, że źle mogą na mnie zadziałać to nic się nie dzieję.. Głównie 2 z tych były zajebiste, a reszta średnia... ;p

Dzastina221

Muszę się przyznać, że jak byłam młodsza to oglądnęłam "The ring 2 " po tym filmie chyba przez rok bałam się spać we własnym pokoju, bo widziałam ją na jego środku.. Wcześniej oglądałam wiele horrorów, ale po tym trochę odpadłam.. Teraz się wyleczyłam, nadal oglądam horrory jak nałogowiec, ale osobiście wolę jak ucinają komuś łeb, niż dziewczynka wychodzi z telewizji.. heheh ;dd

ocenił(a) film na 2
Alexis123

OOO Ringu nigdy wiecej!!! Ostatnio ogladalam na tv 4 o tym telefonie co dzwonil i kto odebral wiadomosc to ginal, byla to wersja japonska, ogladnelam i w sumie mnie nie ruszylo. Ale ring to jest tak okropny horror, ze jako nastolatka bieglam do rodzicow do pokoju, bo w nocy mi sie przysnila ze przyszla mnie zabic. Pozniej balam sie spac w swoim lozku.

Dzastina221

kumpel kiedyś opowiadał jak na jakimś obozie z kolegą po nocnej popijawie byli skorzystać z łazienki i dla zabawy wymówili 5 x candyman :] efekt ? żarówka nad nimi strzeliła xD

ocenił(a) film na 2
jason86

no czyli cos w tym jest, lepiej nie probowac:D

Dzastina221

ja miałem inny przypadek ;) związany z Grudge hehe ;)