Captain America: Pierwsze starcie
Captain America: The First Avenger
2011
Moim zdanie film jest bardzo dobry mimo iż zbytnio nie przepadam za ekranizacjami komiksów, to Capitan America podobał mi się owiele bardziej od Hulk, którego nie daję rady skończyć oglądac.
Ktoś może się śmiać ze sprzętu jaki miała Hydra i tu sie nie zgodze z nim otóż naziści prowadzili badania nad wieloma...
Fabuła: 3/6
Świat/postaci: 2/3
inne plusy: /1
______________
ogólna: 5/10
Ogólne uwagi: ekranizacja komiksu. Niestety sam film jest dość nudny i mocno naiwny.
Prezentacja: Bohaterowie komisku, jednak ich przedstawienie zostawia trochę do życzenia
Inne plusy:
Rekomendacja: raczej tylko dla fanów...
Bardzo fajny film Fantazy. Uwielbiam filmy przygotowane przez wytwornie Marvell. Doskonale zekranizowana historia bohatera komiksowego. Dobre zdjęcia, efekty specjalne , i dobra gra wszystkich aktorów. Przyjemnie się go oglądało na pewno obejrzę sobie go jeszcze raz, i z niecierpliwością czekam na kolejna część przygód...
więcej
Siema.
Moglibyście mi powiedzieć jakie jeszcze komiksy Marvela zostały zekranizowane? Bo
chciałbym wszystkie obejrzeć a nie wiem jak je znaleźć wszystkie...
Oglądałem pare, ale piszcie jakie znacie, dzięki!
... wypadł bardzo rozczulająco :) Ze wszystkich superprodukcji Marvela, ta chyba podobała mi się najbardziej obok pierwszych Spiderów i X-Men First Class. Jako bohater Cap wzbudza wiekszą sympatię niż skupieni na sobie, rozdarci wewnętrznie herosi, którzy w tych pragmatycznych czasach są tacy popularni. Plus dla filmu...
więcej
Z Kapitana Ameryki można było wycisnąć znacznie więcej. Kolejny film bez ducha -.- ani tu popłakać, ani pośmiać.
Muszę zaznaczyć, iż bardzo lubię filmy Marvela, można nawet powiedzieć, że jako młodszy człek :P lubowałem się w bohaterach komiksowych...
Lecz ten film jest po prostu fatalny :/
Przewidywalny, dokładnie wiadomo co się za chwile stanie, pretensjonalny, powierzchowny, chwilami nawet trywialny w tych swoich...
Po serii ekranizacji opartych na komiksowych pierwowzorach ze stajni Marvela, przedstawiających nam (mniej lub bardziej udanie) losy odpowiednio Hulka (dwukrotnie), Ironmana (również dwie produkcje) i Thora, przyszedł czas na nieśmiertelny (do czasu, jak pokazuje historia ukazana w papierowym pierwowzorze) symbol...
5/10 i to po długim zastanowieniu czy nie dać 4. Nuuuudny jak flaki z olejem. Koleś nie chce zabijać, a chce być żołnierzem i chce iść na wojnę. NUUUUUUDA. A ten kostium? Chyba żółtki na stadionie w Wawie mu szyli i się bardzo spieszyli bo im małe budki przenosili bo Euro 2012 idzie. Dla mnie dno. 5 dostał tylko...
potem było już coraz gorzej. Jak dla mnie film mogli spokojnie skończyć po pierwszej akcji. Od tego momentu zaczęło się robić trochę nudno
Piękny film propagandowy, aż się chce zapisać do Armii Stanów Zjednoczonych i oddać
życie walcząc dla Wuja Sama z Saddamem, czy innym Osamą!
DNO!!
Ale cóż, głupawym Amerykanom się podoba.
początek nie zapowiadał, że film będzie aż tak średni. Do momentu pierwszej prawdziwej akcji CA, było nawet ok, ale później już klapa. Nie rozumiem po co nazistom ten super artefakt i wszystkie super bronie, skoro grupka wygłodniałych więźniów potrafi wybić wszystkich do nogi, a RedSkull na widok CA sra w gacie i...
3/10.... choć może za chęci i ambicje. Słaby, nudny, amerykański do bólu... nie polecam!!! Może jedynie.... w ubikacji, na 14`... na raty, to ewentualnie.....