Może i są przystojniejsi od niego, ALE! jak dla mnie on ma to coś i jest wspaniałym aktorem. Sprawdza się zarówno w komediach jak i w dramatach.

hm. sprawa gustu i tyle :))

Heath dla mnie zawsze pozostanie jednym z najlepszych i najprzystojniejszych aktorów :)
ale cenię zdanie innych.

Uwielbiam Go :) I to nie chodzi tylko o urodę :D

eee tam przystojny czy nie... moim zdaniem rak ,ale to nie wszystko
głównie wygrywa u niego uśmiech, urok i jaka bijąca charyzma , przynajmniej moim zdaniem:)

właściciel najpiękniejszego uśmiechu, jaki miałam okazję oglądać <33

moim zdaniem "tak" a nie "rak" ;]

Oj taaaak, ale i za całokształt...

tak jak już to było wcześniej napisane - kwestia gust.

ja lubie ledgera nie tylko za jego urodę, ale tez za wspaniały talent aktorski! :D:D

Jak tam uważasz, dla mnie Heath akurat jest boski ;) I uważam, że nie ma przystojniejszych aktorów od niego ;D

'Jak tam uważasz, dla mnie Heath akurat jest boski ;)'

chyba raczej BYŁ boski... :(

[*]

oj biedny Ty umyśle z Przecławia, jeśli by się chciało oceniać aktorów kategoriami piękny czy nie to całe przedsięwzięcie i cała sztuka zwana filmem i aktorstwem nie miałaby sensu.
Przstojny czy nie to jest jedynie kwestia gustu ale coś czym przyciągał ludzi to nie jego aparycja ale niezparzeczalny talent, talent i jeszcze raz talent, bo żadko kiedy aktor potrafi tak wejść w role!
Poza tym wszyscy nie mogą być piękni bo kto grałby brzydkiego? świat składający się z samych piękności byłby straszny...

Dla mnie był przystojny i strasznie charyzmatyczny .

Zgadzam się z postem oczko wyżej.

Nie jest a raczej nie był on ślicznym chłopcem, miał w sobie po prostu "to coś" ten błysk w oku, uśmiech... ;) kwestia gustu ;) wiesz możesz zamknąć oczy i słuchać jego niskiego, męskiego głosu jak nie podoba ci się z wyglądu ;p

Nie mnie oceniać heatha, ale jego bohater-casanova do przystojniaków nie należał, tylko miał dar do uwodzenia i dawania łóżkowej rozkoszy. porównajcie z d.sutherlandem w wersji felliniego - tam dopiero słodziak giacomo.

uroda to nie wszystko. trzeba umieć bajerować laski

Heath Ledger to właśnie jeden z niewielu aktorów którzy oprócz urody posiadali talent. I ten australijski akcent...

Moze i kwestia gustu moze byc to, czy podoba sie komus jakis tam przecietniak czy niski facet...Tutaj jednak pewne rzeczy nie podlegaja dyskusji...Jesli ktos mial byc hokeista, mial 188 cm wzrostu, doskonala budowe ciala to mowimy o nim , ze de facto jest przystojny...Reszta rzeczy jest kwestia gustu, jednak uwazam ze Heath Ledger to jeden z najpiekniejszych facetow jacy zyli na naszym globie i chodzi tu rowniez o wspomniany przez Was usmiech (doskonaly, ale nie reklamowy), spojrzenie, piekne wlosy (lubie go zwlaszcza w poldlugich) i elektryzujacy, niski glos..Mysle, ze moglby fajnie spiewac rocka...Ponad to ogromna charyzma w graniu i jakas taka delikatnosc.Ogromna szkoda, ze juz go nie ma...

Jestem facetem więc opowiem Ci jedną ciekawostkę. Moim zdaniem np. Pamela Anderson (według wielu kiedyś bogini seksu, ideał itd) zarówno młoda jak i teraz to brzydka, niepociagająca ludzka istota, o wymionach niczym jałówka a np. Natalie Portman (według wielu za chuda, anorektyczka, za niska itd.) jest piękna, pociągająca, o niemal idealnej figurze i pełna seksapilu. Myślę, że zrozumiałaś co chciałem przekazać. Pozdrawiam