PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=775593}

Casting na JonBenét

Casting JonBenet
6,6 4 364
oceny
6,6 10 1 4364
7,3 10
ocen krytyków
Casting na JonBenét
powrót do forum filmu Casting na JonBenét

no nie wiem.

ocenił(a) film na 5

Mam mieszane uczucia na temat tego dokumentu. Wydaje mi się, że jest to produkcja dla Amerykanów. Bez znajomości tematu, historii, bez żadnego zaplecza na temat sprawy film wydaje się nudny. Osobiście chciałam dowiedzieć się czegokolwiek w tym temacie, ale na nic mi ten dokument, bo nie znam sprawy. Dostaję suche fakty, przemielone przez 20 różnych osób, które odnoszą się do tego, jak zachowywali się rodzice, jak wyglądali, a dla mnie to na nic się zdaje, bo nie mam odniesienia, nie mam pojęcia, o czym mówią i samej trudno mi to sobie wyobrazić. Zwłaszcza, że później nikt mi nawet tego nie pokazuje.

Szanuję za podejście do tematu, za próbę stworzenia czegoś innego, ale jeśli chcecie w ten sposób dostać pewien opis sprawy, to nie liczcie na za wiele, bo tego nie dostaniecie. Dostaniecie zajawkę. Film dobry dla osób, które choć w pewien sposób wcześniej zetknęły się ze sprawą. Takie jest moje odczucie. Potrzeba materiału, do którego można porównać zdanie uczestników castingu, ja się właśnie za to zabieram.

paubed

To film o plotkach na temat tej sprawy, a nie film o sprawie.

Co Cię interesuje?

W tej chwili chyba jestem najbardziej kompetentną osobą w Polsce.
Podejrzewam, że nawet morderca wie mniej niż ja chyba, że sam przeprowadził śledztwo ale wątpię.

ocenił(a) film na 5
ArchieIl

Dlatego mówię, że jest dobry dla Amerykanina, który tą historią żyje od lat, a nie dla takiej osoby jak ja, która chcąc obejrzeć dokument o morderstwie, nie ma o nim żadnego pojęcia. Chodzi mi bardziej o to, że nie znałam tematu i myślałam, że się dowiem, jak wyglądała historia itd., itd., a tu nie chodziło o film oparty o materiały archiwalne, tylko o odtworzenie tej historii przez mieszkańców.

Teraz już nie mam o co pytać, bo poczytałam na ten temat i wiem, jak to się mniej więcej działo. Uważam, że po zapoznaniu się z tematem, dużo lepiej oglądałoby się film i miałby on więcej sensu. Jakby na 'sucho' nie warto oglądać, bo nie ma to sensu.

paubed

Kiedy większość "teorii" w tej sprawie jest na poziomie tych plotek z Casting.

To bardzo specyficzny splot okoliczności wynikłych w dużej mierze z tego, że za morderstwem stał profesjonalista po szkoleniach wywiadu wspierany przez sąsiada ukrywającego się przed wierzycielami.

Sam sposób morderstwa dla wielu jest zagadkowy bo zostałą uduszona pętlą zaciśniętą w bardzo specyficzny sposób.
Większość osób zajmujących się sprawą uważa, że to był staging i pętla została dodana dla pozoru pomimo dowodów.

Ogólnie większość ludzi bazuje bardziej na plotkach niż na faktach, a śledczy też byli jacyś nawiedzeni zaangażowani.

ocenił(a) film na 5
ArchieIl

Tak, tylko nadal uważam, że jest to dobra historia dla osób, które znają dokładnie tą sytuację. Rozumiem, że nie chodziło tu o epatowanie obrazami z miejsca zbrodni, puszczanie nagrań archiwalnych czy czymś w tym stylu, bo wydaje mi się, ze Amerykanie mają do czynienia z tą sprawą na co dzień i jest to świetny sposób pokazani historii właśnie dla nich. Gdzie niby znów jest to samo, sprawa JonBenet, a jednak coś innego, bo według tego, co ja odczułam dla uczestników filmu jest to coś na miarę miejskiej legendy.

Okej, cała sprawa opiera się na plotkach, ale mimo wszystko takiemu laikowi jak ja, który szuka dokumentu o sprawi i trafia na to, proponuję się zapoznać ze sprawą, bo tutaj chodzi trochę o coś innego mimo wszystko.

Trochę o tym czytałam, ale żeby dokopać się materiałów, które mogłabym sama przeanalizować, nie ma szans. Jak zawsze dużo niewiadomych, rodzice, którzy pewnie coś ukrywają, brak, który dopiero po 20 latach cokolwiek powiedział. Zresztą w ogóle dziwna sytuacja.. List na dwie i pół strony, kto by miał na to czas?

paubed

2.5 notesika.

To nie był zeszyt.

Nie chce mi się tutaj całość tego co zrobiłem wrzucać ale na dziś sytuacja jest taka, że BPG ma dowodu na konkretną osobę, która już nie żyje i z tego powodu, że dali ciała średnio chcą sprawę zakończyć bo to nie oni i ich nieudolność są przedmiotem miejskiej legendy.

Rodzice są mniej więcej tak winni jak ich znajomi i większość sąsiadów.

Chcieli sbie żyć w kącie piekła używając świeczki, a wyszło im jak Polsce z Dudą.

paubed

Po angielsku jest masa rzeczy często z napisami na tubce.

Brak jest stłumaczonych rzeczy oprócz kilku artykułów.

Rozumiem, że chodzi o to, że Casting ma tłumaczenie polskie, a opisu sprawy brak praktycznie?

ArchieIl

"To bardzo specyficzny splot okoliczności wynikłych w dużej mierze z tego, że za morderstwem stał profesjonalista po szkoleniach wywiadu wspierany przez sąsiada ukrywającego się przed wierzycielami."

Mógłbyś rozwinąć? Co na to wskazuje?

Justyna_0288

śledztwo.

JBI group ostatnio lansuje teorie o Meyerze stojącego jako głowa za tym przestępstwem ale prawdopodobnie jedynie był uwikłany i został wykorzystany przez sprawcę przez co śledztwo było motane nie tylko przez policję ale również przez część świadków.

Ilość powikłań dowodów do bezpośrednich świadków może być przypadkowa ale ja w tej chwili stoją za tezą, że zostało to przygotowane.

część dowodów wskazuje na gosposię domu (duct tape, rope, pad). Ona je miała u siebie wyniesione z domu lub własne acz niezwiązane bezpośrednio z przestępstwem.

Meyer podobnie. Część dowodów ociera się o niego, a JBI ma dodatkowe w tym zeznania jego żony. Przed śmiercią nieformalnie przyznał się, że miał coś wspólnego ze śmiercią JonBenet.

Możliwe, że sobie to wmówił ale śledztwo wskazuje, że był jedną z osób zaangażowanych.

A czemu pytasz?

ArchieIl

Domyślam się , ze w wyniku śledztwa ale jakie dokladnie dowody?Nie mówie o tych najbardziej znanych ... Jeśli nie chce ci się pisać, wklej jakieś linki please . Byłam na rededit, ale jest tam tego tyle, że nie wiadomo co czytać. Zresztą co rusz tam gadają o winie brata.
Wiem, że ten sąsiad Meyer mial podobne pismo co matka. i trudno mi uwierzyć , ze zmienila tak sposób pisania ze tylko parę literek bylo. podobnych .
Ale co mial wspólnego profesjonalista po szkoleniach wywiadu z gostkiem co ukrywal się przed wierzycielami? I jaki byl motyw tego pierwszego, bo sąsiad z tego co wiem mial obsesje na punkcie JonBenet

Justyna_0288

bezpośrednim dowodem na Meyera jest zeznanie jego żony.

na JBI group jest o tym bo to ich teoria.

Tyle, że poszatkowane strasznie.

Było kilka artykułów w National Enquirer ale w tej chwili strona jest niedostępna dla Europy.

Meyer był uwzględniany w śledztwie ale Policja szukała w zasadzie samotnego mordercy, a Meyer nie zabił.

Moja wersja jest rozbieżna do wersji JBI więc nie sprawdzałem dokładnie co oni znaleźli, a informacja podawane są niepełne.

Policja powinna mieć więcej i oni wewnętrznie ale nie mam motywacji żeby się do tego dobijać/nie mam uprawnień, a do stanów nie polecę.

ArchieIl

A jaka jest twoja teoria? Tak szczegółowo

Justyna_0288

http://jonbenetramsey.pbworks.com/w/page/121405527/The%20Burglar%20Theory

https://www.facebook.com/JBPR.AiL/

Acz całość jest porozsiewane po różnych forach i w zasadzie nie zebrałem się żeby wygenerować wersję poszerzoną o Meyera.

Jeśli teraz wszystko dobrze pójdzie to możliwe, że w następnym kwartale coś w tym kierunku zrobię.

Póki co czekam na rozwój sytuacji i przecieki od nowego prokuratora generalnego i z policji w Boulder.

ArchieIl

1.To pan X sam napisał list ? I znal ich tak dobrze, ze wiedzial o dokladnej sumie jaka ramsey otrzymal na swięta ?
2.Jeśli się nie mylę, drzwi od piwnicy byly zamknięte od zewnątrz. Czyli twierdzisz,ze wszedł i wyszedł drzwiami frontowymi. Bo jesli nie, to nie mogł zostawic JonBenet w piwnicy i wyjśc okienkiem, bo ktos musial zamknąc drzwi z drugiej strony.(???)
3. Facet rozbiera dziewczynkę i zaczyna molestować szczoteczką bo "chcial jej pokazac"? Sorry , ale to trzeba juz być konkretnym zbokiem, nie sfrustrowanym wojskowym
4. Dlaczego nie zabrał listu? Z twojej opowiesci nie wynika też jakby chcial wrobic rodzine, na co wskazuja dowody. albo to tez zbiegi okolicznosci

Justyna_0288

nic nie musiał znać bo ta suma była do znalezienia przy średnio uważnym przeszukiwaniu papierów.

zresztą są też teorie, że to zwykły przypadek jak wiele innych w tej sprawie.

poczytaj może o tej sprawie, a nie oglądaj filmy o teoriach spiskowych bo zwyczajnie brak Ci wiedzy. :-)

nie było molestowania, nie było żadnych zamkniętych drzwi do piwnicy.

a co do punktu 4. to w tej chwili przeważa u mnie myśl, że zostawił żeby zyskać na czasie.
Ktoś na reddicie podrzucił ten pomysł, że grał w ten sposób na zwłokę bo uznał, że w ciągu minut zacznie go ścigać policja, a szansa na wykrycie sprawcy po liście uznał za marne co wychodzi na to, że okazało się prawdą.

Wiesz.
Daj sobie spokój z tą sprawą albo poczytaj informacje z encyklopedii i innych stron zbiorczych o danych z toku śledztwa.

Media wykreowały bełkot, a przekupy podchwyciły i wygenerowały jeszcze większy.
Bajki kreowane przez media i osoby typu LHP albo White przy znikomej współpracy policji, która generowała własny bełkot bo im się wydawało, że rodzice w końcu pękną nie mając na nich nic...

po prostu daj sobie spokój jak nie umiesz czytać tekstów opartych na szumie informacyjnym.

ArchieIl

żeby nie dodawać się do plotek:

u mnie zakładam, że podczas śmierci była naga/prawie naga i doszło do naruszenia prywatności ale molestowaniem bym tego nie nazwał.
ja zakładam, że sprawcą była osoba doświadczona w kreowaniu szumu informacyjnego więc głównym powodem byłoby -> gmatwanie sprawy

nie było żadnych zamkniętych drzwi w piwnicy.

były drzwi zastawione krzesłem ale prawdopodobnie był to wynik wcześniejszych zachowań mordercy, a nie zachowanie po dokonaniu przestępstwa.
Dokładniej były otwarte drzwi, w których stało krzesło utrudniając przejście.

Widać to na jednym ze zdjęć.

Jest cała masa takiego szumu informacyjnego,który ludzie powtarzają jak prawdy objawione i znacząco utrudniają pracę nad sprawą.

De fakto większość tych plotkarzy to poplecznicy nacjonalistów bo skoro nie da się w takim bełkocie pracować to co najwyżej można było za mordy trzymać.

Stąd nasz cudny i wspaniały PiS, który oczywiście za mordy najchętniej będzie trzymać tych, którzy mieliby na nich pracować, a plotkarzom i generatorom bełkotu pomoże jeszcze poziom utrzymać.

ArchieIl

Czlowieku czy ty jesteś normalny psychicznie? Po co te wycieczki osobiste? jaki Pis?. "Daj sobie spokój ze sprawa"?lol Ja sie nie zajmuję tą sprawą. Ty tez nie.
O jakich filmach o teoriach spiskowych mówisz/. Nie ogladam zadnych.ODNIOSŁAM sie do twojego opowiadania na necie. Bo to jest wręcz opowiadanie. Które nie ma sensu.
Znam to sprawę od jakiegos czasu i czytam nadal o niej i nie bylo nigdy mowy o zadnym zastawionym krzesle. Jesli tak bylo to spoko. Wystarczy powiedziec. Ciagle czytam ze policjant nie otworzyl dzwi a mogł . Byl jakis drewniany zatrzask . . Podaj mi zródlo gdzie jest napisane to co ty twierdzisz. Nie jestem alfa i omega a ty jestes przemądrzały.
Gadka , ze przetrząsał dom i poznal sume jaka ramsey dostał na swieta jest naciagana.

Poza tym twoja opowiastka jest dosc ohydna.Trochę poplynałes. I jestli to co napisałes nie jest molestowaniem , to nie wiem czym dla ciebie ono jest. Nie mówimy tu o gwałcie albo o dlugotrwałym molestowaniu ale rozebranie dziewczynki i wetknięcie jej czegos to nie "naruszenie prywatnosci" moj drogi. Trzeba byc zbokiem zeby cos takiego zrobic. A zwykly facet który byl sfrustrowany swoim zyciem i chcial sie odegrac na koledze bo ma lepiej w zyciu tego by nie zrobil.
Co do listu to chodzilo mi głównie o fakt ze wg ciebie pisal go PRZED zabiciem dziewczynki(nieplanowanym). Planowal ja porwac. Czyli go pisał na serio???I swiadomie dawal do zrozumienia ze ten list mogla pisac rodzina??.(suma, podobne pismo,zwroty) Czy to tylko zbieg okolicznosci?

Rozumiem , ze szklo z wybitego okna zniknęlo , tylko pare kawałków zostalo to tez ploty. Albo morderca zabral ze soba?

Justyna_0288

ale to drzwi do piwniczki z ciałem i oficjalna wykładnia jest, że nikt nie znalazł ciała do momentu gdy JR zszedł i go wyniósł na parter.

trudno mieć pewność do oficjalnych wykładni bo przez ten pokój kilka osób się przewinęło i policja w swoich papierach nie weszła, a jak bylo naprawdę trudno powiedzieć skoro to oni badali.
Jest np. sprawa przedłużacza, który w pobliżu wisiał i sugeruje, że ktoś mógł tam być i go używać do czegoś.


to nie są wycieczki osobiste tylko zwykły kubeł wody na łeb.

nie było molestowania. eksperci nie są zgodni ale u siebie w teorii nie używam molestowania o podłożu seksualnym.

jeszcze raz...

miłego dnia ale daj sobie spokój tutaj bo generujesz dodatkowy zamęt.

"2.Jeśli się nie mylę, drzwi od piwnicy byly zamknięte od zewnątrz. Czyli twierdzisz,ze wszedł i wyszedł drzwiami frontowymi. Bo jesli nie, to nie mogł zostawic JonBenet w piwnicy i wyjśc okienkiem, bo ktos musial zamknąc drzwi z drugiej strony.(???)"

to jest bełkot i dowód, że pojęcia nie masz o podstawach sprawy.

po prostu bierz plecaczek i do szkoły. wakacje się kończą.

ArchieIl

Wiem ze to drzwi do piwnicy a niby do czego?I wiem kto znalazł cialo. Pierwszy chcial wejsc policjant kilka godzin wczesniej ale tego nie zrobil.
To nie zadne kubel wody na leb , tylko arogancja. Prosiłam o linki z dobrymi zródlami to dajesz mi jakies swoje wypociny. Czy ten temat jest tylko dla tych co wiedza WSZYSTKO? Sam napisales ze mozna sie ciebie pytac bo jestes najbardziej komepetentna osoba w polsce . Zenujące.
I nie ma tu zadnego zametu, bo nikt tu nie rozmawia z toba o sprawie zebym przeszkadzała. hahahha Rozmawiasz z jakas wyimaginowana osoba tutaj?
I te podstawy sprawy jak ty je nazywasz nie sa ogólno dostepne. Wpisałam w google , tylko na jednym forum bylo o tym mówione (krzeslo przy drzwiach) , i jeszcze jakis temat na reddit z 2016 z 6 wpisami. Wiec sie nie osmieszaj.
Poza tym Twoja teoria jest do dupy, bo list zostal napisany nie przez pana jamesa bonda tylko przez meyera. To jest niemal pewne. Ale wciaz sie tego wypierasz.. Nie znasz najnowszych informacji , wciaz sie trzymasz tego co podano w 96/97?
A głowy z telefonu 911 tez wypierasz ze swiadomosci?

Justyna_0288

nie do piwnicy tylko do piwniczki/pomieszczenia na węgiel kiedyś nazywanego winecellar - piwniczka na wina.

suterena to cały poziom, a piwniczka na wina to jedno pomieszczenie.

Justyna_0288

jak Encyclopedia tej sprawy to moje wypociny to dziecko nie oczekuj kolejnego komentarza ode mnie.

Wiem, że jestem arogancki.
Nie toleruję głupoty i nie poprawiania swoich błędów.

mówisz, że wiesz, a nie wiesz.

nie umiesz po angielsku pewnikiem więc jeszcze raz:

do szkoły dziecino i won z moich oczu.

możesz potraktować jako komplement bo ostatnio potrafią być bardzo chamski.

ArchieIl

gwoli uzupełnienia moich linków. sam sobie w tym momencie odpowiem.

W linku podstawowym jest Encyclopedia acz ze stroną mojej teorii.

A u mnie na stronie są odsyłacze do wszystkich bardziej wartościowych stron o tej sprawie.

Nie pytałaś o strony z aktami tylko o:
"A jaka jest twoja teoria? Tak szczegółowo"

Więc to jest moja teoria co tam było podane z rozszerzeniem o to co JBI lansuje tyle, że w wersji dopasowanej do mojej teorii.

Tego ostatniego nie dodaję bo do tego muszę przepuszczać tekst przez tłumacza, a na dziś jeszcze brakuje mi części tego co JBI i Policja wydaje się mieć z nowych danych.

Justyna_0288

JBI uważa, że przez Meyera, a ja nie mam powodu żeby twierdzić, że nie.

Ich wersja to bardzo duża konspiracja i raczej jest pod media ale śledzę rozwój sytuacji.

Meyer został wykluczony jako sprawca przez Policję, a dowodem na jego autorstwo w zasadzie jest twierdzenie JBI czyli dowodu brak.
Ich najmocniejszy argument to: użycia SBTC jako podpis ale póki co to akurat jest tylko ich wersja acz z samym zaangażowanie Meyera w morderstwo się zgadzam.

tzn. akta sprawy sugerują, że nieprzypadkowo pewne rzeczy się działy.

Dobra. Może ciut na wyrost Cię oceniam ale:

winecellar = jedno pomieszczenie

tam była spora piwnica z pokojem zabaw dla dzieci, piecem, pomieszczeniami technicznymi, pralnią itd.

zamknięta na skobelek była tzw. piwniczka na wina co też miało komplikacje swoje bo część osób myślało, że to było jakieś niesamowicie trudno do odnalezienia pomieszczenie.

A tak naprawdę policja twierdzi, że drzwi były zamknięte i uznali, że na klucz i nie próbowali sprawdzać.

Jak było naprawdę trudno mieć pewność bo np. JBI sugeruje, że w tym czasie intruz nadal był w piwnicy i dopiero po tym uciekł.

dobra. w sumie każdy ma prawo się mylić.

w tej sprawie wszyscy mają jakieś błędne przekonania i lansują swoje wersje wydarzeń.

ArchieIl

dokłądniej JBI ma wersję, że Meyer zabrał notatnik kilka dni wcześniej.

Stworzył list, ktory nie wygląda na pisany 2 dni.

Użył skrótu SBTC bo miał takie zdjęcie na ścianie - zakładam, ze to była osoba, która mogła widzieć to zdjęcie u Meyera.

A potem z użyciem dodatkowych osób próbował ją porwać i zostawił ów list.

Osobiście wątpię w autorstwo Meyera listu z żądaniem ale nie wykluczam.
Samo zaangażowanie Meyera w przestępstwo w zasadzie jest co najmniej bardzo prawdopodobne ale czekam na oficjalne informacje z BPD bo mówią, że badają sprawę.

ArchieIl

Jaka suterena? WIEM o jakie pomieszczenie chodzi, naprawdę. Nie rób z igły widły . I nie obrazaj mnie. To pomieszczenie bylo zlożone z innych, to nie byl tylko jeden "pokój" ze sie tak wyrażę.

Ty tylko piszesz co twierdza na fejsie i ciągle powolujesz sie na JBI.. "JBI ma wersję.. JBI sugeruje..." Tak to kazdy by był mądry.

Justyna_0288

no i nie wiesz.

ciało leżało w jednym, małym, ciemnym pokoiku, że tak się wyrażę.

w dokumentach jest określane jako piwniczka na wino - winecellar.

na mapie budynku widać jak było.

było to jedno z niewielu w suterenie pomieszczeń bez żadnego okna w nim.

np. train room miał okno i ten składał się z kilku pomieszczeń bo tam była resztka po windzie z oddzielnymi drzwiami.

ArchieIl

Czlowieku , tam mogło byc 5 piwnic. Chodzi nam o jedno miejsce , konkretne .Mozesz sobie je nazywac jak chcesz.
Chodzi mi o to miejsce w którym znaleziono cialo. Wchodzilo sie duzego pomieszczenia z oknem, a nastepnie po boku bezposrednio w drugie mniejsze bez okna/czy to na wino czy nie nie ma znaczenia bo byly tam rozne rzeczy, lacznie z kolejka wiec przestan z tym winecellar .
Z tego co czytałam to sa zeznania policjanta(??) który byl w tym miejscu pare godzin przed JR i nic nie widzial(???)

Justyna_0288

łykaj dalej ale nie mów już do siebie udając, że do mnie.

naprawdę mapa wszystkich poziomów nie jest trudna do znalezienia, a u siebie na stronie mam ją udzieloną od kogoś.

ArchieIl

Pisze do ciebie, nie do siebie bo udajesz (albo nie\) głupa. Nie obchodzi mnie posesja, widzialam i wiem jak wyglada to pomieszczenie w którym znaleziono JB. Tyle .

Justyna_0288

tyle, że jest z drugiej strony tego o czym piszesz.

mylisz otwarte drzwi do train room zastawione krzesłem - co jest dziwne przy drodze ucieczki okno w train room.

z drzwiami na skobelek do winecellar, które nie były problemem dla White'a, a były problemem według paierologii dla policjantów i fotografa policyjnego.

w ten sposób to za chwilę udowodnisz, że Ziemia potrafi sama energię tworzyć wystarczy tylko kilka równań przeistoczyć.

ArchieIl

Jakiej strony? Opisuje jedno pomieszczenie. Sprawdziłam i pomyliłam jedynie wejście do pomieszczenia z cialem wychodzilo z miejsca z kolejka, nie z tego z oknem.
Idz do swojego kumpla z JBI który jest kamerzysta w serialu kryminalnym wiec zna sie na wszystkim

Justyna_0288

https://i.pinimg.com/originals/c5/da/54/c5da54e680c73d717c1ac59c0606d9d6.jpg

masz.

ciało w:
Wine cellar

pokój z krzesłem, oknem to:
Hobby room

Storage room to okno, a drzwi widoczne to pozostałość po windzie.

normalnie orkeśla się go train room.

najprawdopodobniej po morderstwie nikt już nie wchodził do train room ale mogę się mylić.
ja zakładam przejście z ciałem do pralni ale czy styropian i igliwie są z czyszczenia się czy z próby wyjścia oknem nie jestem pewien.

Justyna_0288

> "Ja sie nie zajmuję tą sprawą. Ty tez nie. "

ja w zasadzie to w tej sprawie tkwię. :-)

acz nieoficjalnie ale z JBI jakiś kontakt mam.

Część rzeczy z nimi ustalałem i pewne sprawy po rozmowach z nimi się pojawiły. Ich analizy mi pomocne były, a sprawa z Meyerem też jest interesująca dla mnie bo jestem prawie pewny, że ktoś motał policji i dziennikarzom w tej sprawie na początku śledztwa. Raczej nie z racji typowo sąsiedzkiej pomocy.

ArchieIl

Tak, tkwisz bardzo, ale jej nie rozwiążesz .Muszę cie rozczarować. Po prostu sie interesujesz.

Nikt nie musiał miotac, bo policja sama dała ciala. Dali dupy na wlasne zyczenie.

Justyna_0288

skoro tak mówisz.

to raczej dosyć oczywiste po zrozumieniu mojej teorii, że nie jestem w stanie bez sporych środków wskazać konkretną osobę bo to wymaga dostępu do akt i obecności na miejscu.

albo uznam, że to celowe zaciemnianie sprawy i będę drążyć w kierunku wiedzą ale celowo nie ujawniają,

albo uznam, że moja teoria jest częścią większej, której drążenia zajmie im jeszcze dużo czasu skoro to same elity badają te akta.

na dziś ja w zasadzie wiem kto zabił ale z uwzględnieniem dodatkowych spraw, które ani w sądzie ani w społeczeństwie się od tak nie pojawią.

ArchieIl

no, na ten moment twoj JBI twierdzi, ze braly w tym udzial 4 osoby lol
a kontaktowac sie z nimi moze kazdy wiec nie wiem czym mi chcesz tu zaimponować.

I zdecyduj sie ..." nie jestem w stanie bez sporych środków wskazać konkretną osobę bo to wymaga dostępu do akt i obecności na miejscu. (...) "na dziś ja w zasadzie wiem kto zabił ale " bo nie brzmisz za wiarygodnie

Poza tym , do wiadomosci publicznej nie podano nawet 10 procent dowodów i szczegółów z akt, wiec twoje JBI pewnie zmysla

Justyna_0288

no to nawiąż z nim kontakt i zaoferuj swoje usługi.

pewnikiem dostarczyciela kanapek potrzebują.

ArchieIl

Ja nie mam zamiaru, pewnie pełno indywidualnosci pisze do nich ze swoimi pseudo teoriami i bajkami .A i nie mam super hiper tajnego laboratorium rodem z CSI.

Justyna_0288

JBI ma bardzo kiepską renomę.

Więc nie zdziwiłbym się.

Z osób, z którymi rozmawiałem to chyba tylko ja traktowalem ich w miarę na poważnie.

Kiepsko zaczęli ale sporo wyników mają ciekawych tylko trzeba rozumieć co oni robią.

W tej chwili oni jako jedyni aktywnie zajmują się tą sprawą bo pozostali raczej wegetują.

Ogólnie team RDI jest w miarę aktywny ale z IDI tylko JBI i bez wyników oficjalnych BPD.

Niestety BPD i Garnet nie nawiązali ze mną kontaktu :-( więc nie jestem w stanie od nich uzyskać bezpośrednio interesujących mnie poszlak.

Jest jeszcze autorka ostatniej ksiązki, która na kilku forach się pojawia ale w zasadzie aktywna jakoś bardzo nie jest.

ArchieIl

Nie ma zadnej renomy. To jakis hochsztapler. A ty łykasz to jak pelikan.

ocenił(a) film na 6
ArchieIl

Możesz mi trochę rozwinąć o jakiego Meyera chodzi...? Chyba się pogubiłam

vampire_grin

To sąsiad mieszkający w piwnicy u osób opiekujących się psem JBR.

Teoria JBI z National Enquirer to: koleś zaprojektował tą zbrodnię i trudno powiedzieć co dokładnie mają na myśli.

Moja wersja jest ciut inna.
Biorę pod uwagę pomocników na miejscu i Glenn Meyer jest jedną z pasujących osób tak jak sprzątaczka ale nie są to pewniaki.

tzn. śledztwo wydaje się być zmanipulowane z jednej strony bufonadą policji z Boulder, a z drugiej kimś kto odsuwał podejrzenia od kogoś/siebie.

dużo tam dziwactw w tym śledztwie.

ArchieIl

I jak tam mistrzu? Cos odkryłes? Na 90 procent to sprawka rodziny, co nie?

Justyna_0288

Duda i jego córka ;-) z american dream.

ArchieIl

Na to wychodzi.Nie zgrywaj sie

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ArchieIl

Nie bądz wulgarny. Nie ma zadnych bezposrednich dowodów , ze były tam osoby trzecie

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Justyna_0288

A jak nie mam być wulgarny to ilość dowodów jest mniej więcej taka:

IDI > PDI > BDI > JDI

JDI = 0

po osobach linczujących rodziców widać jak bardzo policja dała dupy i ustawiła się tylko na nich.

To jak w tym filmie gdzie 45kg blondis tłuką na plaży na całego i krzyczą: nie stawiaj oporu, nie stawiaj oporu.

no takie macie elyty od pilnowania porządku.

ArchieIl

racja,

JDI uźywają jako dowodu fibers z prawdopodobnie jego swetra z wełny.

Problem w tym, że to tak idiotyczne, że żal wspominać.

Całkowity brak dowodów byłby bardziej przekonujący więc dla JDI ja bym dał -1 ;-).

paubed

W sumie nie znałam wcześniej tej historii, ale w rzeczy samej ten film bardzo przybliżył mi tę historię.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones