kiepski, zeby nie powiedziec do bani. kolejny przyklad na to iz samym obrazem film sie nie zakreci. pomysl moze niezly ale realizacja fatalna. muzyka calkiem sie miesza i szybciej rozprasza niz poteguje. wizje artystyczne, kupa. bylo doslownie kilka scen ktore moga wywrzec glebsze wrazenie. reszta to tylko nedzne proby zszokowania widza barwa czy ksztaltem. kompletnie nie trafione. ma sie wrazenie ze gdzies sie to jush widzialo i dlatego wszystko jest jakies nie swierze. kostiumy wieja kiczem. patrzac na nie przypomina sie Mroczne Widmo Lucasa i Dracula Coppoli (gdzie wypadaly swietnie). scenografia tak kolorowa ze dostajesz oczojebca i po 10 min jestes niczym koles probujacy n-ta perfume.. dynamika w scenach? jak na to patrze to widze raczej jakis teledysk Puffa czy innych raperow zza wody. J.Lopez spadla z mojego piedestalu dla najbardziej urodziwych kobiet. co wiecej, pasuje tam jak goździk do kożucha. naprawde nie wiem co w jej grze moze zachwycac. dla mnie co najwyzej przecietna (co nie znaczy ze sie nie starala). btw. scena w ktorej latynoska krolowa seksu stylizowana jest na Marię (tę Marię) naprawde bawi. poczulem powiew argentynskich seriali. koles ktory jej partneruje tesh nie pokazal nic specjalnego. bardzo mi przypominal ziomala z 13 pietra ale tamten potrafil nadac barwe postaci a ten jest jakis taki gliniarz jednej sceny (znaczy film by nic nie stracil gdyby gdzies padl po drodze). ktos tu sie zachwycal i polecal wylacznie ludziom z wyobraznia lubiacym klimat sf. lubie sf i to nawet bardzo a film jakos do mnie nie przmowil (???). dla mnie dowod na to ze kino sf czy fantasy jest tak samo ambitne jak inne gatunki i dziala to rowniez w druga strone wiec jesli film ma dobra fabule i jest niezle zrobiony to bedzie sie bronil bez wzgledu na gusta widza. oczywiscie skrajnie nastawieni odbiorcy odrzuca temat ale beda zawsze mniejszoscia. potwierdza to przyklad gwiezdnych wojen, madmaxa, lowcy adroidow, gits czy nawet matrixa. i nawet bardziej zakrecone klimaty w stylu 12 malp trzymaja sie tej zasady. calkiem odradzam wycieczke na ten film. amatorom ekspresyjnych wizji artystycznych proponuje spedzic ten czas buszujac po sieci czy w dobrej galerii. cya