Nie sugerujcie się tą opinią jest film jest niespotykanie dobry.

Hmm to samo mógłbym, powiedzieć o Twojej opinii ;p
Chociaż dziwnie zachęcasz bo nie napisałeś niczego co Ci się w tym filmie podobało na aż tak wysoka ocenę :)

Napisałem po prostu odmienną opinie. Jak ktoś wejdzie i przeczyta to zobaczy, że film może być zarówno dobry jak i zły. Nie mam ochoty przebijać się na argumenty bo to rzec gustu. Jednak jeżeli już chcesz, a ja tak się składa, że mam 5 min wolnego czasu to napiszę kilka słów.
Lubie filmy o everymenach co wyrywają się ze swoich idealnie poukładanych żywotów, poza granice prawa i moralności. Film przekonał mnie ponurym, momentami usypiającym klimatem. Działającymi na wyobraźnie zdjęciami no i oczywiście zwrotami akcji, które mimo, że oglądałem już tysiąc filmów potrafiły mnie zaskoczyć i pokazać mi coś innego. Chaos fabularny jaki tutaj doznałem przemówił do mojego poziomu estetyki. Ostatecznym fantem za jaki kupił mnie ten obraz to kadr, w jednej z końcowych scen gdzie żarówka oblana krwią tworzy czerwone światło, w którym nasz główny bohater się odradza.
Jestem otwarty na zdanie innych, nawet mi nie przeszkadza jak Ci się film nie podoba. Jednak nazywanie go średniakiem w moim odczuciu jest nieprawdą.

Jak najbardziej to czy film się komuś podoba czy nie to kwestia gustu. I powiem Ci, ja tez lubię czasami obejrzeć takie jak to nazwałeś ponure, usypiające kino,ale musi ono mieć własnie nastrój, którego w moim odczuciu tutaj zabrakło. Nawiązując jeszcze do fantów Ty masz swoją zakrwawiona żarówkę a ja mam gościa który odbija kule tacką :) dla mnie to była bardzo nieudana i banalna scena.
Podsumowując film zwyczajnie niczym specjalnym się nie wyróżnia jeśli się nim zachwycasz nie mam nic przeciwko, mi jednak nie podszedł. Bo co innego snująca się fabuła z nastrojem a co innego zwyczajnie drętwa do tego jak już wspomniałem ,gdy pojawiał się jakiś wątek tak to zostało bezpośrednio pokazane,ze momentalnie było wiadomo co się stanie, niestety taki zabieg nie powodował potęgowania się emocji. Dlatego ja uważam,że 5/10 to jest adekwatna ocenia , i w moim odczuciu jest to jak najbardziej prawda:)
oczywiście nie przekreślam tego filmu zupełnie i jak ktoś ma ochotę zawsze może sobie go obejrzeć by samemu sprawdzić jaki to jest film:)

Zgadzam się z Hilarious.
Fireqhost moim zdaniem scena z kula i taca nie była przedstawiona tak, jak o tym napisałeś. Moim zdaniem gdy ktoś mierzy do Ciebie z broni z 2, możne 3 metrów nie zasłaniasz się tacą, tylko rzucasz na niego w efekcie naturalnego impulsu przetrwania. To dla Ciebie mogło być niedociągnięciem. Rozumiem.
Mnie film zachwycił. Trzymał w napięciu. Obył się prawie bez tanich banałów i posiada element kryminału. Nie zgodzę się z przedmówcą że wątek był banalny i nie dawał do myślenia. Powiem nawet ze był nie jednoznaczny. Oczywiście, są sytuacje w których ktoś może powiedzieć że film jest przewidywalny. To tak samo jak typować wynik meczu, typując 15 wyników, zaczynając od 1:0, 2:0, 3:0; 1:1, 2:1. 3:1 itd. W takiej sytuacji 95% filmów jest przewidywalnych bo każdy interesujący się filmem człowiek na każdy wątek odpowie 50cioma rozwinięciami i 100ma zakończeniami. Nie zgadzam się z opinią że jest przewidywalny ponieważ początek fabuły nie ma nic wspólne z końcem (w moim założeniu, po nałożeniu odpowiednich kryteriów).
Film śmiało oceniłbym na 9 jednakże z mojej strony, w mojej kwestii gustu, nie pasowało mi kilka elementów naruszających (nie do tego stopnia by nazwać je"psujących") elementów. Całą narastającą atmosferę w finałowej akcji popsuły mi pomalowane twarze bohaterów. Amator, człowiek zagadka i detektyw nagle stają się asasynami rodem wyciągniętymi z Rambo. Minus
Na otrzymaną ósemkę zasłużył wieloma elementami. Najważniejsze z nich to min. scenariusz, brak tandety, świetnie zagrane role pierwszoplanowe z wyróżnieniem roli głównej i finałowy dialog ojciec - syn.
Chciałbym również dodać że być może moja opinia wynika z faktu że nie widziałem żadnego odcinka Dextera, wiem o czym jest serial ale mam ten komfort nie stawiania oczekiwań przed seansem.
Wszystkich czytających ten post zachęcam do obejrzenia filmu, polecam jako dobry thriller a tych co już go zobaczyli zapraszamy do dyskusji.
p.s Hilarious i Fireghost szacun za wymianę zdań i argumentów a nie pospolite hejterstwo.

Chodziło mi bardziej,że odbiła się kula od tej tacy to było dla mnie własnie niedociągnięcie,ale i na to można przymknąć oko.
To nie było tak,że film jest w całości przewidywalny tylko raczej chodziło mi o to ,że w momencie,gdy pojawiała się nowa scena , jakiś nowy wątek nie można było się zbytnio nad nią zastanowić bo wszystko było tak szybko i jednoznacznie podane,że emocje opadały bardzo szybko. Przynajmniej ja miałem takie odczucie a wiadome , kogoś takie sceny mogą zadowalać i ja nie mam nic przeciwko wyrażam tutaj tylko swoją opinię:) Dla mnie by film ocenić na tak wysoką ocenę to jednak musi się w nim troszkę więcej dziać. Ja bym drugi raz do tego filmu nie wracał,ale jeśli ktoś ma ochotę obejrzeć to droga wolna, bo jak widać są ludzie,którym się jednak i takie kino podoba. Pozdrawiam:)

A ja jednak będę trzymał stronę Fireghosta - bliżej mi do jego argumentów, niż do Twoich. Mnie film ten przypominał klimatem trochę "Labirynt" ("The Prisoners"), który jednak się do niego nie umywa. Jak nie widzieliście, to polecam.