Radzę nie kierować się pozytywnymi opiniami i odpuścić sobie ten film. Ja na nieszczęście go
obejrzałem. Brak mi słów, żeby go opisać. Nie ma sensu pisać o nim wiele. Jest poprostu słaby...
Fabuła nie trzyma się kupy. Zachowania bohaterów są absurdalne. Jest tak kiczowaty, że wygląda
jak parodia. Aktorzy są nawet dobrze dobrani, ale zagrali w tym filmie chyba tylko dlatego, że kończył
się już im hajs. Thriller z niego żaden, bo w napięciu nie trzyma wcale. Może się spodobać jedynie
tym co oglądają film raz w miesiącu, albo rzadziej. Zamiast tego radzę obejrzeć lepiej El Cuerpo, albo
La Cara oculta.
dzieki za tipa o El Cuerpo - obejrzalem i sie nie zawiodlem (w przeciwienstwie do Cold in July)!
La cara oculta - film dość dobry ale przewidywalny. Nie rozumiałam zachwytów że "jest pokręcony i do końca nie wiadomo o co chodzi".
również nie polecam. obejrzałam głównie ze względu na główną postać. Film słaby, a główny bohater, w którego wcielił się Michael C. Hall według mnie również nie pasował. Aktor pasuje moim zdaniem do bardziej komediowych filmów, a nie filmów, w których jest jakaś akcja, walka, gdzie aktor musi się wykazać szybkością, siłą itd.