Film rodem z Barbie - zrobiony dla mas. Drętwe dialogi, nieprzekonująca gra aktorska, koszmarna muzyka, podtekst erotyczny aby napalić nastolatki i gospodynie domowe.
Nie widzę artyzmu ani niczego co miałoby mnie skłonić do obejrzenia tego raz jeszcze.
Gwiazdka za ciekawe i oryginalne kadry oraz prace kamery oraz sam tenis.