Już dawno nie obejrzałam tak intensywnego filmu o trójkącie miłosnym, seksualnym, sportowym, rywalizacyjnym i pewnie jeszcze jakimś. Trójka aktorów sprawdziła się naprawdę dobrze, a ostatnia rozgrywka ociekająca potem i bogata w przeróżne miny podnosiła ciśnienie. Żadne dzieło, ale przyzwoita rozrywka.