Totalnie zgadzam się z Twoją opinią!
Jak przeczytałam w książeczce dołączonej do filmu (mam to wybitne szczęście, że posiadam wydanie z Vivy, oddam za dopłatą, serio) na temat tego jak Patryk Vega zachwyca się wielką rolą swojego psa w filmie, to pomyślałam, że ktoś robi ze mnie idiotkę. Chodziło o tę małą scenkę, w której coś na kształt psa (bo psem tego nie nazwę) wlazło na plecy "Karolkowi" podczas gdy ten czołgał się po trawniku. Żenada!
Nikt nie ratuje tego filmu.
Szkodami Żmudy, że pokazała biust akurat w tak gównianym filmie.

Czytać ze zrozumieniem:
SZKODA CZASU, NIE POLECAM! ;)

No patrzcie, a "Pitbull" dość niezły był a tu taka kupa..... szkoda czasu jak napisała koleżanka powyżej

Absolutnie się zgadzam. Ten film jest po prostu paczką gówna owiniętego gównem. (przepraszam za stek kolokwializmów)
Oglądałem go raptem parę miesięcy temu. Każda scena napchana gagami, jednakże zaśmiałem się dokładnie 3 razy, z czego 2 to ledwie prychnięcie. To jest po prostu niewiarygodnie NIEŚMIESZNE!
A co do wypowiedzi reżysera/scenarzysty, to jakoś są takie komedie w Polsce, które ludzi śmieszą, więc może nie jest tak tragicznie z tym poczuciem humoru. A może to po prostu kwestia tego, że w przeciwieństwie do tego filmu tamte dla odmiany nie są gównem

Dokładnie!!!
NIE OGLĄDAĆ !!!