Film zbiera dobre recenzje, co mnie nieco dziwi (nie zapowiadał się jako wybitny). Tymczasem krytycy nazywają go filmem 2018 roku.
Czy ktoś widział? Polecacie?
I co z tą otoczką horroru? Niezbyt lubię horrory, a po obejrzeniu takich filmów w kinie zazwyczaj boję się sam wracać :) Czy to jest jakiś faktycznie horror, czy taki lżejszy, w stylu "To"?