kiedy pare lat temu wypozyczylem ten film spodziewalem sie czegos duzo gorszego...a tu taka niespodzianka, jest to nie przesadzajac jeden z lepszych horrorow sf jakie wyszly. malo efektow specjalych, bardzo mroczny klimat, troche przypominalo mi to I obcego, przez topornosc wystroju, duzo cieni, malutko swiatla... tutaj czulo sie ze jestesmy w ciemnym, zimnym kosmosie... co do fabuly, troszke przegieli w kilku momentach, aczkolwiek kiedy wyjasnilo sie o co chodzi z trojkatem bermudzkim mie osobiscie zagielo,dawno nie widzialem tak fajnej teorii, ale nie bede zdradzal o co chodzi... na pewno znajda sie malkontenci dla ktorych film bedzie nudny, bez efektownych fajerwerkow, naciagany... Ja mimo wszystko polecam, jak na obraz sprzed kilkunastu lat jest to kawal dobrego kina, mozna sie wystraszyc w kilku momentach, a calosc na prawde wciaga... nie rozumiem tylko dlaczego jest on tak malo znany, jeszcze raz POLECAM