to ukraiński prawda?
czy jednak rosyjski?
proszę bez złośliwości, nie znam ani jednego ani drugiego jezyka.
Napisali o filmie Paradżanowa, bodaj francuscy, krytycy. I nie sposób z nimi się nie zgodzić. Dynamiczne, przejmujące, barwne i niesłychanie oryginalne kino, przez które prowadzi nas pieśń i mit.
"Cienie zapomnianych przodków" to wyjątkowy obraz - wymagający, ale i dający mnóstwo w zamian. Inny świat, magia, czar....
Mam małe pytanie po co komu napisy do filmu gdzie prawie sie nie mówi.Watpie żeby takie istniały, bo my studenci ukrainoznawstwa napewno bysmy o tym wiedzieli.Takze niestety pozostaje ukrainski.Proponuje jednak bardziej skupic sie na obrazkach niz na słowach bo to jest w tym filmie...
gdzie mozna zdobyć ten film? jest mi potrzebny do prezentacji ustnej na maturze z polskiego... bo wymyślilam sobie temat o fascynacji huculszczyzna... czy można go gdzieś kupic? sciagnać? wypożyczyć?
właśnie sobie uświadomiłam, że jest przecież substytut napisów do "Cieni.." ;) Polecam przeczytać po polsku prozę Kociubińskiego (ukraiński pisarz), na podstawie której powstał scenariusz do filmu.
Skrobnęłam kilka(naście) słów o tym filmie na blogu. A tak poważnie - trochę więcej (i tak za mało), bo uważam, że akurat ta produkcja na to zasługuje.
http://mistrzynimalgorzata.blogspot.com/2016/07/romantyzm-w-filmie.html
Zapraszam!
Wspaniałe dokonanie radzieckiej kinematografii, mnóstwo odwołań do rosyjskiego folkloru i tradycji wiejskich. Warto zobaczyć!!!
1) gdzieś, kiedyś w Karpatach.
2) ciężko się żyje w ciężkich czasach; czasem zdarzy się śmiertelny wypadek przy pracy, czasem niesprawiedliwość społeczna doprowadzi do zbrodni, ale młodość swoje prawa ma i nieszczęśliwa miłość między zwaśnionymi rodzinami będzie mieć miejsce.
CDN.