najbardziej mi się spodobało, że potwory, które atakują tylko to, co usłyszą śmigają między drzewami jak precyzyjne maszyny, choć powinny się o pierwsze lepsze rozbić albo je pożreć, gdy zaszeleszczą liście. Kataklizm w całej Ameryce, a prąd jest jakby nigdy nic. I chciałbym mieć taki wiecznie działający tablet :)