Reżyser postawił znak równości miedzy osobą głuchą i zachowującą się cicho. Skoro taka osoba nie słyszy to jak ma wiedzieć jak zachowywać się cicho? Może tupać i robić co chce i według niej to będzie właśnie ta cisza. Same potwory jednak za mocne. Skoro potrzebują czasu żeby przepić się przez szybę to co z uzbrojonym żołnierzem który ma na sobie kamizelkę itp? Na dodatek pokazana była pułapka polegająca na tej niszczarce. Dlaczego by nie włączyć wszystkie w okolicy i po prostu wyplenić je? Każdy majsterkowicz znalazłby własny sposób na pozbycie się ich na własny sposób. Plus pamiętajmy, wyłoniły się z jaskinii to ile ich mogło być na starcie 50k? KIlka amerykańskich plutonów powinno sobie poradzić mając dystansową broń, a w tym filmie wojsko sobie latało i tyle.