thriller, w którym miejscu?
nie zauważyłeś, że właśnie przez ten handel i uprawę zioła jeden z głównych bohaterów zginął, a drugi otarł się o śmierć? poza tym wcale nie denny, bo jakiś przekaz jest, dobra gra aktorska.

pomijajac słabą gre akorów, proppagowanie zioła, itp, itd, to film jest naprawdę nudny, czego nie powiem o "American history X". Moim skromnym zdaniem, jedna z najlepszych ról Nortona

Słaba gra aktorów? Proszę Cię... Norton naprawdę pokazał klasę, a jeśli tego nie widzisz, to widocznie się na tym nie znasz i oczekujesz nie wiadomo czego.

Propagowanie zioła?
Brady przez uprawę zioła zginął, zostawiając swoją dziewczynę i dziecko.
Bill otarł się o śmierć czy skazanie, bo gdyby cokolwiek wyszło na jaw - poszedł by za kraty.

Dla mnie film nie był nudny, podobał mi się, był śmieszny, miał wyrazistych bohaterów. Jedyne co mi się nie podobało, to końcówka - jakaś taka trochę odbiegająca od całego filmu.