Film ogólnie jest smutny, ale kiedy tylko wypowiada się Coco na twarzy widza (bynajmniej mojej) pojawia się uśmiech. :) Bardzo mi się podobała kreacja jaką stworzyła Audrey. Jest prześliczna.
Mama zawsze mi powtarza: " Jak Ty wybierasz film to wiadomo, że zapowiadają się 2 godziny nudy". Mnie też się podobał ten film :)
Ja włączyłam go sobie, gdy leżałam długi czas chora w łóżku, chcąc wyrwać się ze stanu monotonii, jednak przeliczyłam się bo film wpędził mnie w jeszcze większe uczucie nudy.