Właściwie polskie tłumaczenie tytułu powinno brzmieć "Coco przed Chanel". Wtedy wszyscy wiedzieliby, że chodzi o jej młodzieńcze lata i nie byłoby mniej rozczarowanych widzów.
Właśnie wróciłam z kina. Troche się uczyłam francuskiego, wiec zwróciłam uwagę na pierwotny tytuł. Można go tłumaczyć Coco przed (zanim)Chanel. Orginalny tytuł jest wyznacznikiem treść filmu, który pokazuje projektantkę jako człowieka, sierotę, kochankę zanim stała się nazwiskiem, marką. Też tak sobie to tłumaczę.