...może dlatego, że lubię tego typu biograficzne historie :)
Lubię też filmy o odważnych kobietach, które decydują się walczyć o swoje marzenia i stawić czoła światu (w tamtych czasach męskiemu), ale nie chodzi o jakąś feministyczną walkę z facetami - tylko tak po prostu... Znając swoją wartość i wierząc w swoje marzenia, silna Coco Chanel postanawia, że się nie podda. Pozytywna historia.