Coco Chanel
Coco avant Chanel
2009
Audrey Tautou wygląda na nim jak Audrey Tautou, która niedawno odbyła sesję zdjęciową dla kolorowego magazynu.
http://www.filmsdistribution.com/fd_film.php?id_film=309
http://www.youtube.com/watch?v=p-ngh-9eeMo
Cudne zdjęcia, nie mogłam się napatrzeć.
Miłego oglądania.
Jestem wielką fanką Coco Chanel.Była niesamowita.Czytałam jej biografię,jestem ciekawa czy film był kręcony na jej podstawie ;)
Dwa filmy, które we Francji weszły jeden po drugim, obie o Coco Chanel. Z tytułów można wnioskować, że jeden jest ogólnie o Coco a drugi to historia już bardziej konkretna. Jeszcze nie widziałem żadnego z wymienionych filmów. Czy ktoś oglądał oba? Jakie wrażenia, który lepszy?
Czy ktoś posiada jakieś informacje na...
film miał już we Francji premierę przeszło miesiąc temu, a nigdzie nie mogę go znaleźć. może ktoś wie jak mogę go zdobyć, bo już nie mogę się doczekac? :D
stworzyła niesamowita markę, rozpoznawalną na całym świecie, jej życie pełne fantastycznych chwil jak najbardziej zasługuję na nakręcenie biografi z tak świetną aktorką w roli głównej jak Audrey Tautou,świetna produkcja!
Z tak bogatej biografii bardzo nietuzinkowej kobiety zrobili banalne romansidło. Rozumiem że chcieli uciec od jej antysemityzmu i kolaboracji z nazistami, ale spokojnie mogli pokazac to że była pracoholiczką i despotyczną pracodawczynia. Wątek narkotyków tez by pasował jak ulał. Żałosny film.
Po tym filmie chyba zrobiła się moda na nadawanie dziewczynkom imienia Coco/Koko, a z filmu wyraźnie wynika, że Chanel otrzymała 'ksywkę' po psie z piosenki... Czyli tak naprawdę mamusie, chcąc być bardzo wytworne, wołają córki jak pieska....
Te 4 punkty daję głównie za muzykę - Desplat jak zwykle cudowny!!! (polecam soundtrack do "Malowanego welonu" - cudo). Natomiast choć pani Tautou wdzięczną osóbką jest i nawet nieco do Chanel podobna, nie zdołała udźwignąć tej roli... - bez charakteru i wyrazu. Będę pamiętać tylko jej wielkie, przestraszone oczy....
Jeżeli ktoś interesuje się biografią Gabrielle czy też powiedzmy modą, to film powinien go
zainteresować. W moim przypadku ani jedno ani drugie się nie sprawdziło i film był dla
mnie taką "katorgą" bo nie ma co ukrywać, jest po prostu nudny, mało porywający.
Oczywiście, nie jest to zła produkcja, a raczej inne...
Z filmu odniosłam wrażenie, że była taką buntowniczką tak jakby na złość tym bogatym. "Skoro one noszą suknie a ja takich nie mam to na przekór założe spodnie". Na tamte czasy noszenie spodni i sztucznej biżuterii było czymś kiczowatym, oznaczało biedę. trochę dziwne, że teraz stało się to kanonem mody, czyż nie?...
