Witam temat stworzony dla tych co zrozumieli film w jakiś sposób przekaz i docenili aktorkę która to wspaniale zagrała ;].
Jak dla mnie 10\10 ten film miał sobie wszystko Dramat , Kryminał , Akcja a momentami i sceny "romantyczne" myślę po tym filmie.. że właśnie takie filmy powinni tworzyć które mają sens oglądania do końca i przede wszystkim obsada filmu też całkiem nie zła lecz główna aktorka zagrała to świetnie ...
Słucham waszej opinii lecz jeśli ma tutaj ktoś się wyżalać co mu się nie podobało to niech pisze w poprzednich tematach ;]]
Rozumiem, że o tym arcydziele można pisać tylko pozytywnie. Rzeczywiście jest to szczytowe osiągnięcie światowego kina. Głębia treści, kunsz reżyserski i wspaniałe aktorstwo tworzą obraz doskonały. Ideał łatwo dostrzegalny dla wyrobionego widza, acz trudno zrozumiały dla pospólstwa Teraz już zawsze będzie klarowny podział na filmy sprzed i po Colombianie. Szkoda, że nie można dać 12/10
Nie mam w zwyczaju oceniac czyjegos gustu, ale twoj przedmowca "Adameczek1995" zalicza sie do grona osob ktorych opini mam powyzej uszu. Nawet nie ogladalem tego filmu i gdy chcialem sie dowiedziec jaki on jest zerknolem na ta wlasnie strone. A tu co czytam "piękny, powabny.... bla bla bla". 10/10 nie powinien dostac zaden film, tak naprawde. Bo zaden nie jest idealny.
Ogolnie chodzilo mi o Asameczka, pozdrawiam.
W mojej opinii filmowi można przyznać 10/10 kiedy wybitnie przypadł nam do gustu. Zawsze taka ocena jest subiektywna. Jednak jeśli ktoś już tworzy posta to faktycznie powinien napisać zarówno o wadach jak i zaletach filmu. Sam przyznałem ocenę 10/10 filmowi Projekt X, ale nie z tego powodu że jest to twór idealny ale zwyczajnie przypadł mi perfekcyjnie do gustu ponieważ cenię sobie dobrą zabawę i muzykę którą było można usłyszeć w tym filmie. Oczywiście pomimo takiej oceny dostrzegam że film miał praktycznie zerowy przekaz a fabuła była tak tragicznie naciągana że wręcz żałosna. Osobiście uważam że dobry widz powinien nie tyle ocenić film co napisać jakie owy ma wady, zalety oraz ludzie gustujący w jakich filmach powinni go zobaczyć :) takie jest moje zdanie. To co napisał Adameczek no cóż sam bym nigdy nie zrobił bo to co dla mnie na przykład jest wspaniałe dla innych może być szajsem nie z tej ziemi.
Ja uważam, że film wcale nie musi być idealny, żeby dać mu 10. Jeśli jakis film wzbudza we mnie takie emocje jakich nie wzbudził we mnie żaden inny, ma świetna obsadę, muzyke czy cokolwiek co uznam za lepsze niż filmy które oceniłam jako bardzo dobrę to dam 10. Właśnie dlatego, że nie ma ideałów, a skala nie bez powodu jest do 10. Dla mnie ocena 10 to już moje ukochane filmy, do których powracam co jakiś czas lub takie które bardzo mnie poruszyły czy zadziwiły. I tyle. Nie muszą to być arcydzieła czy filmy z 5 Oscarami bo każdy ma swój gust i każdemu dany film będzie się podobał w innej skali.