PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=573838}
6,8 68 tys. ocen
6,8 10 1 68419
6,2 9 krytyków
Colombiana
powrót do forum filmu Colombiana

Jest akcja?- jest, jest rozpierducha?- jest, jest mega seksowna bohaterka?- jest, są kolumbijczycy?- są. No to czego jeszcze trzeba? Nie trzeba dużo myśleć, ogląda się przyjemnie, normalny film akcji dla odmóżdżenia. Dla mnie bomba!

ocenił(a) film na 3
marcin_grzelak87

Ale nie ma dobrej, wciągającej fabuły. Dla mnie kicha!

ocenił(a) film na 5
ScarlettOHara

Tu juz nie chodzi o fabułę,ale o dużą niedorzeczność poszczególnych scen:

http://www.filmweb.pl/film/Colombiana-2011-573838/discussion/Zoe+Saldana+jako+Ko mando+w+wersji+kobiecej%28szczeg%C3%B3lnie+ostatnie+sceny%29.,1780209

ocenił(a) film na 3
aronn

Geniuszu, poszególne, niedorzeczne sceny właśnie zmotywowały słabą konstrukcję fabuły!

ocenił(a) film na 5
ScarlettOHara

Konstrukcja fabuły moze i być prosta ale musi byc podbudowana wiarygodnościa scen.
Dla mnie to popłuczyny,wręcz obraza rewelacyjnego Leona zawodowca,zresztą Besson już od jakiegoś czasu odcina tylko kupony...

ocenił(a) film na 3
aronn

Ale to właśnie brak wiarygodności sprawia, że fabuła jest słaba - spłycona do granic możliwości postać Cateleii (jak słusznie pytasz - kto i w jaki sposób ''nauczał'' ją zawodu?), kiepskie zwroty akcji i bazowanie na przewidywalnych schematach (np. zabicie Marco i mamy, czyli osób ważnych dla płatnego zabojcy). Ogólnie w tym filmie ta profesja została bardzo pobieżnie przedstawiona a przecież to temat przewodni tego obrazu! Cateleya - zręczna jak kobieta kot (tak, to wdzianko, które przybrała prześlizgując się między klatkami wentylacyjnymi w więzieniu przywodzi na myśl tylko to jedno skojarzenie), inteligentna, bezwzględna - idealna do roli zabójcy na zlecenie, niestety przez twórców została ukazana wyłącznie jako seksowna kocica biegająca ze spluwą i działająca na erotyczną wyobraźnię mężczyzn (przez 2/3 biegała w kusych spodenkach, spódniczkach albo obcisłych kombinezonach). Szkoda, bo taka sugestywność pozwala na wyczucie tanich chwytów producentów, którzy zapewne kierowali się przeświadczeniem, iż seks w kinie sprzedaje się najlepiej.
"Colombiana" tak jak i wiele innych projektów, mogłaby być bardzo dobrym kinem akcji, ale niestety przekreśla to spłycona fabuła, zbyt sugestywnie przedstawiona bohaterka i banalne, nierealne sceny (np. pływanie w basenie z rekinami, które zupełnie nie reagują na obecność bohaterki). Zabojcy na zlecenie to nie żadna fikcja. Możnaby ukazać ich motywy i sposób działania bardzo ciekawie, ale zamiast scenariuszy opartych na fantazjach ich twórców, należałoby odnieść się po prostu do rzeczywistości.

ocenił(a) film na 8
ScarlettOHara

Przyznam, patrząc na w/w film przez pryzmat takich pozycji jak "Leon Zawodowiec", "Zapach kobiety", "Taksówkarz" czy inne genialne dzieła kinematografii, poziom Colombiany jest tragicznie niski. Tym bardziej jest to krzywdzące dla samego Leona, do którego jest ona porównywana. Jednakże w trudach i znojach dnia codziennego, życia i pracy w trudnych warunkach, z całym szacunkiem dla wielkich reżyserów i owoców ich pracy, każdy człowiek, pewnego dnia siada przed telewizorem bądź komputerem, i jedyne na co ma ochotę, to wychylić kilka głębszych i oddać się przyjemności obejrzenia zwykłego "odmóżdżacza", i cieszy się tym, że nie ma zawiłej fabuły, że nie musi myśleć uporczywie nad sensem danej sceny, poprostu patrzy i się odpręża. Stąd taka moja ocena i taki komentarz, wykreowany pod wpływem opisanych emocji.
"zręczna jak kobieta kot (tak, to wdzianko, które przybrała prześlizgując się między klatkami wentylacyjnymi w więzieniu przywodzi na myśl tylko to jedno skojarzenie), inteligentna, bezwzględna - idealna do roli zabójcy na zlecenie, niestety przez twórców została ukazana wyłącznie jako seksowna kocica biegająca ze spluwą i działająca na erotyczną wyobraźnię mężczyzn (przez 2/3 biegała w kusych spodenkach, spódniczkach albo obcisłych kombinezonach)." Uważam, że jest to społecznie potrzebnie!

marcin_grzelak87

"każdy człowiek, pewnego dnia siada przed telewizorem bądź komputerem, i jedyne na co ma ochotę, to wychylić kilka głębszych i oddać się przyjemności obejrzenia zwykłego "odmóżdżacza", i cieszy się tym, że nie ma zawiłej fabuły, że nie musi myśleć uporczywie nad sensem danej sceny, poprostu patrzy i się odpręża."

Być może gdyby się schlać tak konkretnie, to może wówczas idiotyzmy tego filmu rzeczywiście by nie raziły widza. Bo na trzeźwo jednak rażą. A to całe "odmóżdżanie" to idiotyzm sam w sobie. Są filmy sensacyjne, które specjalnie nie wymagają używania mózgownicy (np. Mission Impossible), ale przynajmniej na każdym kroku nie obrażają widza kpiąc z jakiejkolwiek jego inteligencji (i inteligencji przeciwników bohaterki filmu).

ocenił(a) film na 3
marcin_grzelak87

Co jest społecznie potrzebne? Pokazywanie babek w obcisłych kombinezonach?;)

ocenił(a) film na 5
marcin_grzelak87

"normalny film akcji dla odmóżdżenia"-jak ja nie lubię tego słowa jeszcze patrzeć a po kilku takich filmach odmózdzających można na prawde stracic rozum.

ocenił(a) film na 3
aronn

Podzielam;) Użytkownicy znaleźli sobie idealne odtłumaczenie idiotyzmu i banałów w obrazach, które wysoko oceniają, a mianowicie - "filmy dla odmóżdżenia", które z założenia miały przybrać taką formę, jaka przybrały, a więc ich idiotyzm jest celem samym w sobie. Niebawem powstanie nowa zakładka na filmwebie. "Odmóżdżacze".

ocenił(a) film na 5
ScarlettOHara

albo kategoria odmóżdżacz i wtedy wiadomo na co mozemy liczyc w tym przypadku :)

ocenił(a) film na 6
marcin_grzelak87

A ja jestem zdania że żeńska wersja "Leona Zawodowca" jest co najwyżej średniej klasy filmem, co w przypadku takiego twórcy jak Luc Besson stanowi mniej niż moglibyśmy oczekiwać.
Czyżby to był test próbny przed kontynuacją wspomnianego przeboju ?

Gdyby nie odtwórczyni głównej roli, nie było by nawet na co popatrzeć, a tak BOSKA Zoe Saldana wnosi przynajmniej jakiś powiew świeżości. Sceny z nią są najciekawszą atrakcją akcji i nie zawodzi nas ich fizyczność.

Mam nadzieję, że BOSKA Zoe dostanie większą szansę i udowodni iż nie tylko śliczną buzią dysponuje.

ocenił(a) film na 7
tomucho77

Film oceniłem na 7. 5 za akcje + 2 za ZOE SALDANE. :D
Bardzo fajny filmik. POLECAM! Warto obejrzeć dla samej Zoe.

ocenił(a) film na 6
joker895

U mnie 6/10 +3 za Zoe :)

ocenił(a) film na 3
tomucho77

To już Selita Ebanks milion razy ładniejsza i zgrabniejsza;)

ocenił(a) film na 6
ScarlettOHara

Luknąłem tą Selitę Ebanks jak dla mnie jest brzydsza od Zoe ... przykro mi :(

ocenił(a) film na 3
tomucho77

Recz gustu. Mężczyźni mają słabszy gust, bo są typowymi wzrokowcami;p Panna może mieć twarz jak koń, ale gdy ma krótką mini i bujne blond loki, to każdy się obejrzy...

ocenił(a) film na 8
ScarlettOHara

To już jest jawna obraza! Skoro rzecz gustu, to poco te wszystkie wywody?

ocenił(a) film na 3
marcin_grzelak87

Oczywiście, każdy obiektywny fakt, który nie współgra z naszymi oczekiwaniami i wartościami, to jawna obraza! Zbulwersował się Pan, który powyżej był zdania, że biegające półnagie panny są ''społecznie potrzebne''...
Rzecz gustu, bo o gustach (wbrew powszechnej, fałszywej opinii) można polemizować. Ja polemizuję, mimo, że mam świadomość, iż w takiej polemice nie ma wygranych i przegranych, bo nie wymyślono jeszcze argumentów obalających cudzą indywidualność. I miejmy nadzieję, że nigdy nie powstaną...

ocenił(a) film na 9
ScarlettOHara

Mnie film się podobał :] Cataleya biegająca w kusych spódniczkach, bezwzględna itp. to przesłanie. Jest uosobieniem kobiecej stanowczości. Ja tak to odczytałam.

ocenił(a) film na 3
wiktoriawlazlik

Być może, ale w takim wypadku to bardzo płytkie, bo powierzchowne przesłanie, mające w istocie na celu zainteresowanie produkcją przede wszystkim mężczyzn;) Ja nie twierdzę, że Zoe nie ma aż ładnej figury, aby można ją tak eksponować - bo ma - problem w tym, że gdyby Colombiana miała w sobie więcej (paradoksalnie) osobowości aniżeli skąpych ciuszek, to jej postać byłaby o wiele ciekawsza i wiarygodniejsza, bo póki co nagość kobiety nie świadczy ani o jej stanowczości ani o pewności siebie, a wręcz przeciwnie.

ocenił(a) film na 9
ScarlettOHara

Ona była płatnym zabójcą. I jej podstawową cechą (co było uwidocznione) była skrytość. A właściwie to zanadto w skąpych ciuszkach nie biegała.

ocenił(a) film na 3
wiktoriawlazlik

Racja, kuse spódniczki, spodenki i... majtki w finałowej scenie to niezbyt ''skąpe ciuszki''. Istny 'must have' każdego zabójcy na zlecenie;)

ocenił(a) film na 9
ScarlettOHara

Majtki w finałowej scenie? .. O.o gdzie ty w ostatniej scenie widzisz majtki? XD

Kuse spodenki miała na sobie w swoim domu (gdzie sama też noszę :D), u chłopaka (to też można normalnie zrozumieć) i kostium kiedy zabijała tego rekina xD No i jak przywaliła w policjantów - miała tak wyglądać jak wyglądała :P Moim zdaniem ubierała się normalnie- tyle że ma figurę i wygląda (nawet w długich jeansach) seksownie i faktycznie ta produkcja mogła przyciągnąć dużą ilość mężczyzn ;D

ocenił(a) film na 3
wiktoriawlazlik

A w czym uciekała Colombiana, gdy namierzyli ją w jej własnym mieszkaniu? Chyba, że inaczej pojmujemy ''scenę finałową"';)
Wymieniłaś 2/3 filmu. Ja nie twierdzę, że ona się nie ubiera normalnie i że nie może nosić spodenek po mieszkaniu, twierdzę, że to był intencjonalny zabieg producentów - spłycenie istoty filmu (zabójstwa na zlecenie) i stworzenie bohaterki, ktora ma kojarzyć się tylko z jednym, bo seks sprzedaje się dziś najlepiej.

ocenił(a) film na 9
ScarlettOHara

Z ostatnimi słowami zgadzam się jak najbardziej :P

ocenił(a) film na 7