Przestaje mi się chcieć czytać wasze nudne opisy i obciachowe narzekania.
Nie mówię o tym by zachwalać jakiś film jeśli wychodzicie z kina niezadowoleni, ale obiektywniej. Może nie wasz klimat. Podajcie i wady i zalety, a nie lutujecie ocenę 1/10 albo 2/10. Potem jakiego filmu by człowiek nie otworzył widzi 1/10 bo jakiemuś krytykowi za pięć groszy nie pasowało. COLOMBIANY jeszcze nie widziałem więc nie odnoszę się do tego filmu tylko ogólnie.
Ciekawe jak byś ocenił "Alone in the Dark", "Dom Śmierci" czy "BloodRayne" Uwe Bolla????? -100/10?! Nie Tobie by się pewnie podobało tak? Chciałem tylko obiektywnej opinii na temat filmu. Twoja odpowiedź wraz z oceną to oburzenie piętnastolatka, więc nie jest miarodajna raczej.
Raczej nie ma czegoś takiego jak obiektywna opinia, ale chyba wiem o co Ci chodzi. W postach brakuje argumentacji, wyodrębnienia plusów i minusów. Zgadzam się, wrzucenie oceny i stwierdzenie, że coś jest gniotem bez uzasadnienia niespecjalnie pomaga innym w wyborze filmu. Pozdrawiam.
Obiektywnie zasługuje na 3-510. Nie wiecej. O wyżej niż, OK, średni nie ma mowy.
Bardziej obciachowe jest dla mnie jak ludzie zachwalają denne filmy stawiajac 10.