kto widzial przed tym filmem duzy szyb wentylacyjny ktorym mzna wyjsc prosto z celi na zewnatrz?
Film ogólnie pełen niedorzeczności z naiwnymi i naciąganymi rozwiązaniami. Im dłużej się go oglądało, tym bardziej irytował.
tak, dokładnie tak myślałam cały film - morze niedorzeczności :) dla mnie film w konwencji "kevin sam w domu" w wersji hard. o krok przed <Tobą> i o krok przed rzeczywistością :)
W scenie więziennej jest całe mnóstwo niedorzeczność i błędów logicznych, po spowodowaniu wypadku po pijanemu na komendzie nikt nie zbadał jej poziomu alkoholu tylko od razu położyli ją spać, precyzyjny i wyliczony co do sekundy plan zawodowej zabójczyni opiera się na założeniu że może akurat przyniosą jej do celi kawę i to jeszcze z łyżeczką, oraz na tym że jak już wyjdzie z celi to może akurat w tym momencie strażnikowi zachce się iść do wc. Ogólnie film jest do bólu wtórny i przewidywalny, takie marne popłuczyny po "Leonie".
A propos tegoż filmu. Zastanawiam się jakie inne filmy w tym typie są. Wiem ze oglądałam a nie mogę sobie przypomnieć. Właśnie w konwencji "główny bohater o krok przed wszystkimi". Znacie?
i łyżeczka zostawiona w kubku , gdzie się nawet sznurówki aresztowanemu zabiera .masakra film .luc besson powinien wziąć sobie dłuższy urlop, popada w rutynę pisząc scenariusze. być może tylko ja mam takie skojarzenia , ale w tym filmie było coś z Nikity i Leona,jak dla mnie zbyt wiele.tyle ,że te dwa były mistrzowskie . kolejny film z serii samotny mściciel.
ja też widzę te niedociągnięcia ale nie skreślam przez to filmu. Na prawdę macie przefjdebane życie jak tak do wszystkiego podchodzicie
Nieprawda. Po prostu mają większe wymagania i nie tolerują wszystkich popłuczyn. Jak dla mnie jest to pozytywne zjawisko.