taka jak wszystke książki wspołczesne, nudne dokładne (lub wręcz odwrotnie płytkie) opisy i fabuła jak z filmu tylko z zagmatwanymi zakończeniami.
Współczesna?! Przecież napisana w 1981, a w Polsce wydana w 1994!!! Filmy był strasznie nudny (w mojej opinii oczywiście), ale książka na pewno nie taka straszna, chociaż Stephen King ma na swoim koncie duuużo lepszych, wręcz wspaniałych i jak na takiego pisarza to rzeczywiście nie była zbyt dobra. Poza tym- jak napisał Finallyh, przeczytałeś wszystkie WSPÓŁCZESNE książki? Raczej nie, ja też doceniam starsze książi/ filmy, ale to nie oznacza, że wszystko co nowe to szmira i strata czasu. I co rozumiesz pod "zagmatwanym zakończeniem" z książce "Cujo" (która jak już napisałam współczesna na pewno nie jest)? Przecież było strasznie oczywiste, nie zgadzam się też z tym, że "opisy są nudne", bo King jak mało kto umie opisywać.