tego filmu bo jak dla mnie to kompletne dno w połowie wyłączyłem i coraz częściej tak robię
jak oglądam tak nudny film jak ten 3/10
Ocenianie tylko pierwszej (przeważnie nudniejszej) połowy filmu to kiepski nawyk. Skoro nie żal Ci było pierwszej godziny, to drugą też chyba można poświęcić, czasem zakończenie rekompensuje kiepski początek, a tak już nigdy się nie dowiesz.
No masz trochę racji jednak nie dokończę tego filmu ponieważ jak na razie wszystkie filmy przeze mnie oglądane które wydawały mi się kiepskie po połowie, to jak dalej oglądałem to niczym mnie nie zaskakiwały w końcówce, więc wątpię że film z mojej oceny 3/10 podskoczył by do wyższej oceny.
@ Herbatka_i_Bambosz dobrze rzecze. Nigdy się nie dowiesz czy w drugiej części film nie okazuje się jednak dobry, jeśli go nie obejrzysz. A w sumie nie o to mi chodzi. Jeśli wyłączasz film, bo Cię nudzi to spoko, ale raczej nie powinieneś wtedy wystawiać temuż oceny. Jak na razie na filmwebie nie ma opcji "oglądałem pół filmu i oceniam". Jest tylko "oglądałem".
I nawiasem mówiąc: polecam doobejrzeć. Jeśli to nie zmieni oceny, to trudno.
To film biograficzny, opowiada on o komiku, który był śmiertelnie chory.
Nic dziwnego, że na początku nie ma akcji, czyli jest nudno. To nie jest Lara Croft, Matrix czy chociażby Shrek.
To smutny film, ukazujący optymizm człowieka, którego los jest przesądzony.
Polecam więc wrócić do niego i nie oceniać w ten sposób, lepiej wgl nie oceniać.